Już w poprzedniej kolejce ŁKS nie stawił się na mecz z Wisłokiem Strzyżów, bo… nie zebrał jedenastu piłkarzy.
Jak to możliwe, żeby w 18-tysięcznym mieście brakowało piłkarzy? Jedni zrzucają winę na zarząd klubu inni na samych piłkarz i trenera.
W czwartek odbyło się w klubie spotkanie piłkarzy i działaczy. Jedni i drudzy nie chcą rezygnować z gry, dodatkowo w sprawę wtrącił się burmistrz Łańcuta Stanisław Gwizdak, który nie wyobraża sobie, aby w mieście nie było drużyny piłkarskiej. Podobno nasze publikacje na ten temat mocno go zdenerwowały.
- Zobaczymy, co będzie. Mamy zbiórkę zawodników o godzinie 14, mecz jest o 15 jeśli będzie skład to zagramy - ucina krótko Mariusz Drozd, trener łańcuckiej drużyny. - Rozmawiałem z chłopakami, oni chcą grać, ja też nie chcę żeby drużyna się rozpadła. Powalczymy, wierzę że się uda.
Początek meczu w sobotę o godzinie 15 na stadionie MOSiR w Łańcucie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?