Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Ryszard P. został doprowadzony do zakładu karnego? Policja milczy

Piotr Samolewicz
Piotr Samolewicz
Polska Press
Policja nie informuje, czy znany rzeszowski właściciel nieruchomości Ryszard P. został doprowadzony do zakładu karnego w celu odbycia prawomocnego wyroku pozbawienia wolności.

Od 1 stycznia sąd nie wzywa skazanego na karę pozbawienia wolności do stawienie się w najbliższym areszcie śledczym, tylko nakazuje policji zatrzymać go i doprowadzić do aresztu. Tak też się dzieje w przypadku Ryszarda P.

30 marca nakaz doprowadzenia przedsiębiorcy do zakładu karnego wydał Sąd Okręgowy w Rzeszowie. 4 kwietnia nakaz ten wpłynął do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Asp. sztab. Magdalena Żuk z Komendy Miejskiej Policji nie informuje nas, czy policja wykonała już sądowy nakaz.

- Przepisy prawa nie określają, w jakim czasie policja ma zrealizować postanowienia zawarte w nakazie. Niemniej jednak po 30 dniach od daty otrzymania nakazu, policja ma obowiązek powiadomić sąd o stanie poszukiwań i poczynionych ustaleniach – mówi jedynie asp. sztab. Magdalena Żuk.

Praca policji polega m.in. na ustaleniu miejsca zamieszkania skazanego.

Co będzie, jeśli policja nie doprowadzi Ryszarda P. do zakładu karnego?

- W przypadku braku realizacji nakazu procedura przewiduje wydanie listu gończego, a w przypadku powzięcia informacji o przebywaniu osoby poszukiwanej za granicą wydanie europejskiego nakazu aresztowania lub ewentualne wystąpienie z wnioskiem o ekstradycję – informuje sędzia Brygida Gradkowska-Ferenc z Sądu Okręgowego w Rzeszowie.

Nakaz doprowadzenia Ryszarda P. do zakładu karnego wydał ten sam sąd, który w listopadzie ub. roku odroczył na 6 miesięcy, do maja br., wykonywanie przez biznesmena kary pozbawienia wolności. Od tego odwołał się prokurator do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. 27 marca br. Sąd Apelacyjny uwzględnił w całości zażalenie prokuratora i po tej dacie Ryszard P. już nie miał szansy na odroczenie wykonywania kary, co udawało mu się, od zapadnięcia prawomocnego wyroku, aż przez 15 miesięcy.

Prawomocny wyrok w procesie o działanie na szkodę Rzeszowskich Zakładów Graficznych i wyprowadzenie z nich 14 mln zł przez Ryszarda P. i jego wspólników zapadł w listopadzie 2021 r. Sąd Okręgowy skazał wówczas Ryszarda P. na trzy lata więzienia oraz 100 tys. zł grzywny, a jego zięcia Marcina B. na dwa i pół roku oraz 80 tys. zł grzywny (sprawa zięcia rozpoznawana jest osobno). Syn Ryszarda, Sebastian P., dostał wyrok półtora roku więzienia z zawieszeniem na cztery lata i 60 tys. zł grzywny, a Bogdan K. – półtora roku z zawieszeniem na cztery lata i 18 tys. zł grzywny. Skazani mieli także naprawić szkodę w wysokości ponad 14 mln zł.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24