Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy rzeszowski Ratusz stać na podwyżki dla pracowników z płacami minimalnymi? Wkrótce się okaże

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
Archiwum Polska Press
Podwyżki dla najmniej zarabiających w rzeszowskim Urzędzie Miasta oraz uchwała sprzeciwu wobec proponowanej nowelizacji prawa oświatowego - te dwa punkty wywołały najwięcej emocji i dyskusji podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa.

Przy okazji uchwały w sprawie zmian budżetowych Jerzy Jęczmienionka z PiS apelował do prezydenta, by rozważył podwyżki dla pracowników miejskich żłobków, którzy zarabiają najniższą krajową. Mateusz Szpyrka z PiS przypomniał, że w połowie roku złożyli taki wniosek i dostali odpowiedź, że trwa analiza budżetu.

- Ci ludzie są oddani, zaangażowani, są z dziećmi w rzeczywistości covidowej i dobrze byłoby uwzględnić ich ciężką pracę - podkreślał.

Radny Robert Kultys z PiS zwrócił uwagę, że problem płacy minimalnej jest szerszy.

- W małych firmach, które zatrudniają po kilka, kilkanaście osób do zrozumienia jest sytuacja, w której szef wiąże koniec z końcem i płaci najniższe stawki. Natomiast urząd miasta to jedna z największych firm w Rzeszowie, zatrudniająca bodajże 4,5 tys. pracowników. Punktem honoru powinno być, by jak najmniej osób dostawało najniższe pensje - ocenił.

Z jego danych wynika, że najniższe zarobki ma aż 1570 osób.

- Jeżeli każdej z nich podnieślibyśmy płace tylko o 10 proc., wyjdzie raptem 470 tys. zł miesięcznie. O 20 proc. - niecały milion. Mnożąc to razy 12 miesięcy to i tak niewielkie pieniądze w skali całego budżetu miasta.

Andrzej Dec z PO przyznał, że jest rzeczą naturalną, iż kiedy rośnie inflacja, pojawiają się żądania podwyżek płac. Sławomir Gołąb z Rozwoju Rzeszowa przyznał, że też jest za podwyżkami, tylko co prezydent ma teraz zrobić?

- Podnieść ceny biletów czy w jakiś inny sposób opodatkować mieszkańców, by mieć na nie pieniądze? - pytał.

Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, mówił, że za 2,5 tygodnia radni dostaną projekt budżetu na 2022 r., w którym zmierzą się z liczbami.

- Słusznie wyszliście od grupy, jaką są pracownicy żłobków. Gdy wiosną usłyszałem pierwsze doniesienia o ich pensjach, też byłem zaskoczony - przyznał. - W ogóle 1,5 tys. pracowników urzędu z najniższymi zarobkami to prawie 30 procent. Potężna liczba. Niepokojąca. I musimy na to znaleźć odpowiedź, gdyż osoby najciężej pracujące, o najwyższych kompetencjach, zaczynają masowo opuszczać samorządy. Presja płacowa jest bowiem duża. Sektor prywatny oferuje lepsze wynagrodzenia. Element stabilizacji zatrudnienia przestaje mieć takie znaczenie.

Zauważył, że płace trzeba też podnieść osobom z dłuższym stażem, zarabiającym niewiele więcej. Dochodzi więc kolejna grupa i koszty.

- Na poważny ruch płacowy trzeba by z 25 mln zł rocznie. Dodatek motywacyjny dla nauczycieli to kolejne złotówki. Rosną też koszty usług, imprez. Musimy zważyć, na co nas stać.

Przypomnijmy, że wcześniej nad kwestią minimalnego wynagrodzenia w 2022 r. pracowała Rada Dialogu Społecznego po tym, jak rząd przedstawił swoją propozycję. Nie udało się jednak dojść do porozumienia związkowców z przedstawicielami pracodawców.ZOBACZ TEŻ:Bezwarunkowy Dochód Podstawowy, czyli 1200 zł dla każdego i 600 zł ekstra dla dziecka. Będzie nowe świadczenie socjalne? Jakie warunki?

Minimalne wynagrodzenie w 2022 roku w Polsce. Ile wyniosą st...

Na sesji radni przyjęli uchwałę sprzeciwu wobec planowanych przez rząd zmian w „Prawie oświatowym”. Jedna strona argumentowała, że prowadzi to do pełnego podporządkowania dyrektorów szkół władzy centralnej. Padały mocne słowa, że to próba zamachu na placówki, których prowadzenie jest zadaniem własnym gmin i powiatów.

Radni PiS kompletnie się z tym nie zgadzali.

- Gdy przyjrzymy się konkretnym zarzutom to trudno na nie znaleźć pokrycie. Są absurdalne - mówił Marcin Fijołek z PiS, próbując obalać punkt po punkcie. - Próbujecie rzucać temat, który ma charakter stricte polityczny i wywołać zamieszanie.

Radni zgodzili się, że w tej kwestii nie znajdą wspólnego mianownika. Jednogłośnie za to podjęli decyzję w sprawie zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami.

- Ich opinie będą miały znaczenie przy podejmowaniu rożnych, ważnych inwestycji - mówił Marcin Deręgowski z PO.

Polecamy:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24