Czy rzeszowskiej laryngologii grozi likwidacja?

Kolejny konflikt na linii dyrektor - lekarze w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie. Wypowiedzenia złożyli wszyscy lekarze Oddziału Otolaryngologii. Jedynemu w województwie specjalistycznemu oddziałowi grozi zamknięcie.

Na początku kwietnia pisemne wymówienia złożyło czterech lekarzy. Piąty- odchodzi na emeryturę. Marszałkowi, który nadzoruje WSS, tłumaczą w liście, że ich decyzja "podyktowana jest pogarszającą się atmosferą pracy w szpitalu".

Marszałek będzie mediował

- Ponieważ lekarze nie podali szczegółów marszałek zobowiązał Bernarda Waśkę, dyrektora szpitala, do przedstawienia szczegółowej informacji o sytuacji panującej na oddziale - twierdzi Edward Prajsnar, zast. dyr. Departamentu Zdrowia Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego.

Dodał też, że jeżeli rozmowy dyr. Waśki z laryngologami nie powiodą się, urząd podejmie się roli mediatora.

Na pytanie czy laryngologia zostanie zlikwidowana dyr. Prajsnar stwierdził: - Nie przewiduję czarnego scenariusza.

Tak jednoznacznej odpowiedzi, na to samo pytanie, nie udzielił natomiast dyr. Waśko. - Wszyscy w szpitalu są bardzo zatroskani zaistniałą sytuacją, a rozmowy z lekarzami są cały czas prowadzone. Nie jestem w stanie przewidzieć, jaki będzie ich efekt.

Ani lekarze, ani pełniący obowiązki ordynatora oddziału - dr Andrzej Pogorzelski, nie chcieli rozmawiać z "Nowinami".

Kolejka na zabiegi

KONFLIKTY W SZPITALU

Okręgowa Izby Lekarska domaga się odwołania Bernarda Waśki, ze stanowiska dyrektora WSS. Główne zarzuty to: łamanie praw pracowniczych, w związku z niewypłacaniem 13 pensji i związanym z tym procesem sądowym ( wygrany przez pracowników - przyp. red).
Stosowanie mobbingu wobec dr Jerzego Bobka (szpital wypłacił mu ponad 70 tys. odszkodowania - przy.red).

Odwołania chcą też związki zawodowe działające w szpitalu. W piśmie złożonym jeszcze w styczniu do marszałka województwa w tej sprawie zarzucili dyrektorowi, że nie liczy się z ich postulatami, i nie negocjuje ze związkami wynagrodzeń i podwyżek.

- Zagrożenie likwidacji Oddziału Otolaryngologii świadczy o braku spójnej polityki zdrowotnej. To dowód cynizmu władz, które gołosłownie deklarują, że "pacjent jest najważniejszy". Jak się okazuje w praktyce, wcale najważniejszy nie jest - twierdzi Zdzisław Szramik, przewodniczący Zarządu Regionu Podkarpackiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy

Oddział Otolaryngologii WSS przyjmuje zapisy na planowe zabiegi i operacje na lipiec i sierpień. W kolejce czaka 204, nieświadomych ewentualnej likwidacji oddziału, pacjentów.