Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy to zagrozi polskim bezrobotnym?

DOROTA MĘKARSKA
PODKARPACIE. Podkarpaccy przedsiębiorcy popierają inicjatywę Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Budownictwa, która dąży do zalegalizowania w Polsce zatrudnienia obywateli państw wschodnich i Polaków pracujących na Wschodzie.

Od lipca obywatele ze Wschodu będą mogli przyjeżdżać do Polski tylko na podstawie wiz. To zdaniem Izby utrudni swobodny przepływ ludzi. Dlatego proponuje ona zawarcie porozumień międzyrządowych, które uregulują i zalegalizują "dziki" w tej chwili rynek pracy dla przybyszów zza wschodniej granicy.
Siergiej jest Ukraińcem. W Polsce od 3 lat. Pracuje przy budowie domu. Mieszka w fatalnych warunkach. Ale nie narzeka. Ma stałą pracę i stały zarobek. W lecie dodatkowo zatrudnia się przy pracach ogrodowych. Nie widać, by zależało mu na zalegalizowaniu pracy. - Od władzy lepiej trzymać się z daleka - uważa.
- Takie rozwiązanie jest z punktu widzenia przedsiębiorców korzystne, bo zaleje nas tania siła robocza - mówi Wiesław Kijowski, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Sanoku. - Ale z perspektywy bezrobotnych jest to zagrożenie.
Trudno oszacować, ilu obywateli zza wschodniej granicy pracuje na "czarno" na Podkarpaciu. Większość z nich zajmuje się handlem.
- W ciągu miesiąca stwierdzamy około 10 przypadków nielegalnej pracy cudzoziemców - mówi inspektor Stanisław Szymański z Wydziału Kontroli Legalności Zatrudnienia Delegatury UW w Krośnie.
- Nie miałbym nic przeciwko tej legalizacji - mówi Wiesław Pyrcak, prezes dużej sanockiej firmy budowlanej. - Już i tak mnóstwo ludzi funkcjonuje w nieoficjalnym obiegu. W jakimś ograniczonym zakresie bylibyśmy otwarci na takie rozwiązanie, ponieważ zaangażowanie tych ludzi w pracę, chociażby z powodu kursu walut, byłoby większe.
Czy bezrobotni z Podkarpacia powinni obawiać się zagrożenia ze Wschodu? - Rynek pracy nie zmieni się w drastyczny sposób - przypuszcza Danuta Pawłowska z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie. - Pracodawcy zatrudniając legalnie ponoszą spore koszty, a przecież z tego powodu nie chcą zatrudniać też Polaków. Generalnie obywatele ze Wschodu nie pracują w dobrych i wypłacalnych firmach, ale w nierzetelnych, które i tak nie nie zatrudniałyby ich legalnie.
Wstąpienie Polski do Unii Europejskiej na pewno przyspieszy szanse na zalegalizowanie w Polsce pracy Ukraińców, Białorusinów i Rosjan. Pracodawcy mają tego świadomość. - Nasi ludzie będą wyjeżdżali na Zachód - uważa prezes RIG. - Musi więc napłynąć do nas inna siła robocza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24