Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Krakowie powstanie nowy pomnik żołnierzy Armii Czerwonej? To pomysł prosto z Kremla

Piotr Subik
Piotr Subik
Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej na Plantach przy Barbakanie. Pod nim znajdował się grób 19 żołnierzy radzieckich. Powstał już w 1945 roku. Decyzję o przeniesieniu mogił i pomnika z Plant na cmentarz wojskowy przy ul. Prandoty rada miasta podjęła w 1990 roku, ale groby spod Barbakanu przeniesiono dopiero w 1997 roku, podczas urzędowania Jacka Majchrowskiego na stanowisku wojewody
Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej na Plantach przy Barbakanie. Pod nim znajdował się grób 19 żołnierzy radzieckich. Powstał już w 1945 roku. Decyzję o przeniesieniu mogił i pomnika z Plant na cmentarz wojskowy przy ul. Prandoty rada miasta podjęła w 1990 roku, ale groby spod Barbakanu przeniesiono dopiero w 1997 roku, podczas urzędowania Jacka Majchrowskiego na stanowisku wojewody Fotopolska.eu
Prorosyjskie Stowarzyszenie Kursk planuje zwrócić się do prezydenta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego o zbudowanie pomnika… radzieckim saperom i polskim partyzantom – członkom ruchu oporu. Zapowiedział to przewodniczący stowarzyszenia Jerzy Tyc na łamach portalu Sputniknews, polskojęzycznej platformy zależnej od Kremla.

WIDEO: Trzy Szybkie

Pomysł budowy pomnika zrodził się podczas spotkania w… Moskwie. Jak informuje na swoim profilu na FB Stowarzyszenie Kursk, rozpoczęło ono „dyskusję o wydarzeniach ze stycznia 1945 roku w Krakowie i roli Armii Radzieckiej oraz członków polskiego ruchu oporu w ocaleniu miasta”.

- Przy okrągłym stole w Moskwie zebrali się historycy, aby rozpocząć swojego rodzaju "historyczne śledztwo" . Dwie godziny zarezerwowane na obrady zarysowały skalę zagadnienia i rozpaliły emocje. Ogrom materiału potwierdzającego wersję wydarzeń z okresu PRL zdaje się być przytłaczający. Mimo to zawnioskowałem u prowadzącego konferencję o wyznaczenia jednego rosyjskiego historyka, który zbierze wszelkie udokumentowane informacje (dowody) na potwierdzenie dwóch podstawowych tez: że działania dowództwa Armii Radzieckiej były ukierunkowane na minimalizację zniszczenia miasta oraz że radzieccy saperzy i polscy członkowie ruchu oporu mają swój udział w ocaleniu Krakowa – poinformował kilka dni temu Jerzy Tyc.

„Wszyscy uczestnicy okrągłego stołu byli zdania, iż w tej sprawie zdecydują nie emocje a dokumenty” - informuje Stowarzyszenie Kursk.

Jak tłumaczył na łamach portalu Sputniknews Terzy Tyc, chciałby, aby propozycja zbudowania w Krakowie pomnika pamięci żołnierzy Armii Czerwonej wzbudziła dyskusję, „pobudziła ludzi do myślenia, do przywrócenia pamięci”.

- Krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej z niezwykłą intensywnością stara się zakwestionować walkę polskich partyzantów i radzieckich saperów o uratowanie Krakowa. Wręcz je wyśmiewa, traktując jako typową komunistyczną propagandę – mówił Jerzy Tyc.

To właśnie komunistyczna propaganda była odpowiedzialna za przekonywanie Polaków, że wojska sowieckie w 1945 r. dokonały „manewru, który ocalił Kraków”. Tak mówił o tym kilka lat temu na łamach „Magicznego Krakowa” Grzegorz Jeżowski, kustosz obecnego Muzeum Krakowa: „Starano się wpoić w powszechną świadomość, że uratowanie Krakowa przed zniszczeniami wojennymi to wynik specjalnego manewru opracowanego przez marszałka Iwana Koniewa.

Propaganda chełpiła się faktem ocalenia prastarej stolicy Piastów, jak nazywano Kraków, podkreślając słowiańskość obu narodów. A to było i jest nadal powodem wielu funkcjonujących przekłamań. Ilustruje to stwierdzenie dowódcy 1.Frontu Ukraińskiego, marszałka Koniewa, który powiedział, że: „Kraków zdobyto automatami".

Tymi słowami chciał zaakcentować sprawność bojową żołnierzy Armii Czerwonej oraz wielkość swojego wojennego kunsztu, jakoby podczas zdobywania miasta świadomie realizowano plan, który nie zakładał użycia ciężkiej artylerii i lotnictwa w trosce o zabytkową zabudowę. Choć prawdą to nie jest, ponieważ lotnicze bomby zniszczyły np. kaplicę Batorego w katedrze wawelskiej, okolice Dworca Głównego, łącznie uszkodzonych zostało 450 budynków.

Warto wspomnieć też o legendarnym kablu, który rzekomo miał łączyć ładunki wybuchowe podłożone pod najważniejsze krakowskie zabytki m.in. Wawel, które w razie zajęcia przez sowietów miały zostać wysadzone przez niemieckiego okupanta. Zagrożenie zlikwidowano dzięki umiejętności współdziałania czerwonoarmistów i partyzantów Armii Ludowej”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czy w Krakowie powstanie nowy pomnik żołnierzy Armii Czerwonej? To pomysł prosto z Kremla - Dziennik Polski

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24