- Będę jednym z tych, co zawieszą łyżwy na kołku - poinformował na profilu społecznościowym bramkarz Mateusz Skrabalak. - Proszę nie zarzucać mi braku ambicji, ale nie jestem już na utrzymaniu rodziców, a utrzymanie rodziny na podstawowym poziomie jest priorytetem dla wszystkich. Nie widzę możliwości utrzymania siebie w innym mieście plus wynajętego mieszkania dla rodziny w Sanoku.
Pożyjemy, zobaczymy
- Postaram się nie wieszać łyżew na kołku - to odpowiedź Macieja Bielca. Kamil Olearczyk: - Jeszcze szukam klubu. Marcin Biały: - Pożyjemy, zobaczymy. Piotr Naparło: - Prawdopodobnie kończę karierę. Mateusz Wilusz: - Nie mam konkretnych propozycji, ale nie chcę jeszcze kończyć z hokejem.
- Na razie nie wiem, zastanawiam się co robić. Jestem w kropce, tyle czekania na STS i... - Hubert Demkowicz nie chce kończyć zdania. - Mam rodzinę na utrzymaniu, więc nie wiem, czy mogę pozwolić sobie dalej na ciągłą niewiadomą. Są opcje gry, ale potrzebuje jeszcze tygodnia-dwóch, żeby podjąć decyzję.
Żeby nie było tak smutno, bo Rafał Ćwikła w tym gronie może uważać się za szczęściarza: - Mam propozycje z dwóch klubów. To Orlik Opole i drużyna ze Śląska, ale na razie nie mogę powiedzieć, o jaki klub chodzi. Może lada dzień wszystko się wyjaśni.
Z gry w hokeja nie zamierza rezygnować Marek Strzyżowski. Reprezentant Polski, podobnie jak Ćwikła, nie narzeka na brak ofert. - Jest zainteresowanie z ekstraklasy - przyznaje. - Za dużo życia poświęciłem hokejowi, żeby teraz z niego tak łatwo rezygnować.
Najbardziej doświadczony w tym gronie Bogusław Rąpała jeszcze się zastanawia, czy podjąć pracę w Sanoku, czy grać w hokeja. Tym bardziej, że także ma propozycję z ekstraklasowego klubu.
Rolkami po Manhattanie
Dopiero 6 października wraca z USA Robert Kostecki. Pojechał jeszcze w maju, bo... - W Sanoku zawsze jest wtedy jedna wielka niewiadoma, a życie kosztuje. Trochę gram w hokeja z amatorami, z których wielu znalazłoby miejsce w naszych klubach, a trochę pracuję. Na Manhattanie! Do pracy dojeżdżam na rolkach, więc forma będzie - zapewnia.
Czy w połowie października znajdzie się klub chętny zatrudnić gracza? Pewnie tak, bo doświadczonych zawodników jest w kraju jak na lekarstwo, a „Rocco” sporo potrafi.
Dodając do tego marne sanockie szkolenie młodzieży (juniorów starszych nie zgłoszono do CLJ z powodu braku zawodników) dostajemy odpowiedź - za rok swoich graczy będzie jeszcze mniej, więc jedynym wyjściem znów będzie ściąganie armii zaciężnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]