Z Senatu do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji tzw. ustawy covidowej, który zakłada czasowe zawieszenie zakazu handlu w niedziele. Zmiany miałyby być korzystne dla właścicieli sklepów, ale pomyślano również o pracownikach. Przepisy gwarantowałyby każdemu pracownikowi prawo do dwóch wolnych niedziel w miesiącu.
Według tej propozycji zmian, zakaz handlu w niedzielę zostałby zniesiony na czas trwania epidemii koronawirusa oraz 90 dni po jej zakończeniu.
Zgodnie z uzasadnieniem nie obowiązywałby też przepis zakazujący powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania pracy w handlu w niedziele oraz czynności związanych z handlem w niedziele.
- Proponowane rozwiązanie ma przyczynić się do poprawy kondycji finansowej branży handlowej, zwiększenia płynności towarów, zagwarantowania miejsc pracy oraz poprawy komfortu pracy i zarazem dokonywania zakupów, a ponadto podnieść poziom bezpieczeństwa zdrowotnego społeczeństwa oraz ułatwić zachowywanie dystansu społecznego
— napisali senatorowie w uzasadnieniu.
Projekt zmian poparło 45 senatorów, 43 było przeciw. Ci, którzy byli za, zauważyli, że zniesienie zakazu handlu w niedziele, na czas epidemii koronawirusa, zaleciła Polsce OECD.
- Myślę, że w czasie obecny ograniczeń, przynajmniej czasowe zezwolenie na handel w każdą niedzielę byłoby jak najbardziej zasadne. Listopad, a zwłaszcza grudzień to najlepszy w roku okres dla handlu i producentów. Często zyskami z niego łatane są kolejne, chudsze miesiące. A musimy pamiętać, że tegoroczny okres wielkanocny też był fatalny dla handlu
— mówi osoba z kierownictwa sieciowego sklepu spożywczego w Przemyślu.
Zaraz jednak dodaje, że większość jego pracowników niekoniecznie byłaby zadowolona z konieczności pracy w niedzielę, dlatego dobrym rozwiązaniem byłyby obowiązkowe dwie niedziele wolne. A to właśnie zakłada projekt senacki. Jednak są też tacy, którzy z chęcią dorobiliby sobie właśnie w niedzielę. Głównie chodzi o ludzi młodych.
- Mieszkam koło Przemyśla. Gdy w niedzielę wracam ze mszy w kościele, to przy drodze widzę dwa zamknięte supermarkety, a po drugiej stronie ulicy myjnię samoobsługową, w której kilku kierowców myje auta. Czy to jest godne spędzenie niedzieli?
- pyta pracownik sklepu.
Polska Rada Centrów Handlowych opublikowała sondaż agencji badawczej Inquiry, z którego wynika, że aż 59 proc. Polaków opowiada się za zniesieniem niedzielnego handlu. Poparcie dla niedzielnego zakazu deklaruje 27 proc. badanych, w porównaniu z wiosną jest to 7 punktów procentowych mniej.
Z badania Inquiry wynika również, że w opinii 68 proc. Polaków zniesienie zakazu pozwoliłoby sklepom odrobić straty z okresu zamknięcia, dla 67 proc. ułatwiłoby robienie zakupów, a 50 proc. uważa, że zwiększyłoby to bezpieczeństwo związane z przebywaniem w galeriach handlowych.
Z innego badania, Payback Opinion Poll, wynika, że Polacy łatwo pogodzili się z rozszerzeniem zakazu niedzielnego handlu. Dla aż 60 proc. nie jest to dużym utrudnieniem. Co trzeci respondent deklaruje, że zwykle i tak robił zakupy w inne dni tygodnia.
ZOBACZ TEŻ:W. Kosiniak-Kamysz: Całe społeczeństwo płaci teraz za kłamstwo covidowe rządu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Paulla prała brudy z ojcem swojego syna. Chory na raka muzyk mówi o żerowaniu na niej
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba