Istniejące od ponad 30 lat lodowisko to ruina zagrażająca środowisku. Funkcjonuje jeśli temperatura powietrza spada poniżej minus 15 stopni, a oparty na amoniaku system chłodzenia grozi katastrofą ekologiczną.
Poprzednie władze Jasła przygotowały koncepcje przebudowy MOSiR, obejmującą budowę nowoczesnego, krytego lodowiska. Obecne władze z pomysłu zrezygnowały, tłumacząc decyzję brakiem pieniędzy i możliwości starania się o dofinansowanie z Unii Europejskiej. Zapowiedziano jednak budowę krytego lodowiska, jako samodzielnego obiektu. Skończyło się na obietnicach.
Najtańszym kosztem
W piątek na sesji Rady Miejskiej Jasła, wśród proponowanego pakietu zmian w tegorocznym budżecie, był zapis: 720 tys. zł na sztuczne, przenośne lodowisko na terenie MOSiR. Jaślanie mogliby korzystać z niego jeszcze w tym roku. Radni zagłosowali jednak przeciw.
- Nie odrzuciliśmy pomysłu, ale sprzeciwiliśmy się podsuwaniu nam uchwał budżetowych 15 min przed sesją, a tak właśnie z nami postąpiono - tłumaczy Roman Kościow, wiceprzewodniczący RMJ.
- Osobiście jestem zwolennikiem budowy krytego lodowiska, ale pół roku temu padły już takie obietnice władz i nic z tego nie wyszło. Boję się, że po raz kolejny tak to się skończy i dlatego może trzeba pomyśleć faktycznie o zakupie składanego lodowiska, jako tymczasowego rozwiązania. Mój syn z kolegami ze szkoły, nieraz wynajmowali w zimie busa i jeździli do Dębicy czy Gorlic na kryte lodowisko. Skoro młodzież podejmuje takie inicjatywy, to jest wystarczający dowód na to, że lodowisko jest w Jaśle potrzebne - dodaje Kośniow.
To prowizorka!
Zdecydowane nie dla nowego pomysłu władz miasta mówi radny Krzysztof Czeluśniak.
- To prowizorka, a można zacisnąć pasa, przetrwać jeden sezon bez lodowiska, bo i tak wielokrotnie na feriach było nieczynne, i wybudować coś konkretnego - uważa.
Czeluśniak zarzuca władzom miasta złe gospodarowanie miejską kasą.
- Przez ostatnie trzy lata 24 mln zł z nadwyżki budżetowej poszło na drobne sprawy, a nie na konkretne inwestycje, takie jak chociażby przebudowa MOSiR-u - mówi.
Jaka prowizorka?
Stare lodowisko, o wymiarach 30x60 metrów, w ub. roku czynne było zaledwie przez 3 tygodnie.
- Instalacje chłodnicze nie działały, solanka wyciekała do gruntu, a agregaty chłodzone amoniakiem zagrażały środowisku - mówi Tadeusz Baniak, dyr. MOSiR. - Dalsze jego użytkowanie jest niedopuszczalne - twierdzi dyrektor.
Składane lodowisko miałoby wymiary 20x30 m. - Byłoby dostępne przez cały dzień, a nie jak to było dotychczas, jako wyznaczone 3 seanse w ciągu dnia.- podkreśla Baniak.
Zdaniem dyrektora planowana inwestycja nie jest żadną prowizorką.
- Jeżeli miasto stać będzie na budowę krytego obiektu, to kupione w tym roku składane lodowisko byłoby tam wykorzystane. Dokupilibyśmy tylko jeszcze drugie takie samo - mówi.
Tematem radni zajmą się ponownie na sesji 30 listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA