Czytelnicy Nowin pomagają pogorzelcom z Kąkolówki

Czekają na pomoc

Czekają na pomoc

Rodzina Szarków, która w środowym pożarze straciła cały dobytek potrzebuje wszystkiego, od przedmiotów codziennego użytku, przez ubrania, kosmetyki, po wyposażenie domu. Najbardziej potrzebne są materiały budowlane, dzięki którym uda się szybko rozpocząć odbudowę spalonego domu. Jeżeli chcą Państwo włączyć się w pomoc prosimy o kontakt z naszą redakcją: tel. 17 867-22-81, e-mail: [email protected].

Telefony od Czytelników chcących pomóc rodzinie Szarków odbieraliśmy przez cały dzień.

- Prowadzę małą firmę budowlaną, chętnie przekażę tej rodzinie pustaki. Mogę zaoferować 30 palet - oznajmił rano młody mężczyzna.

Z każdą godziną pomocy przybywało. Mieszkanka Rzeszowa obiecała dostarczyć do naszej redakcji nowy ekspres do herbaty. Chwilę później jeden z Czytelników zaoferował dużą ilość odzieży, a inni darczyńcy telefonowali do Szarków z ofertą pomocy finansowej. Zbiórki trwały także w Zespole Szkół Samochodowych, oraz Zespole Szkół Mechanicznych w Rzeszowie, do których chodzą Sylwia i Marcin.

- Zebraliśmy już trochę pieniędzy, gromadzimy też paczki. Zaangażowali się wszyscy - nauczyciele, uczniowie, pracownicy szkoły i szkolnych warsztatów. Wczoraj cała rodzina pogorzelców była u nas na spotkaniu. Umówiliśmy się, że w czwartek przekażemy im wszystkie dary - mówi Zbigniew Pińkowski, dyr. ZSS w Rzeszowie.

Nowe podręczniki i przybory szkolne dostanie od szkoły też Sylwia. Z przemyskiego Caritasu rodzina otrzyma kuchenkę, lodówkę i pralkę oraz zapomogę finansową.

W jednej z największych firm branży budowlanej w regionie zapewniono nas, że także rzeszowscy biznesmeni postarają się pomóc w odbudowie domu. W jaki sposób dowiemy się jutro.

Rodzina Szarków jest zaskoczona ofiarnością ludzi.

- Jesteśmy wszystkim ogromnie wdzięczni. To wzruszające. Wszystko się na pewno przyda - mówi pan Bogdan.