Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka: MPK do Trzciany jeździ przepełniony. ZTM odpowiada: Pani się wydawało

Kinga Dereniowska
Kinga Dereniowska
Krzysztof Kapica
Z naszą redakcją skontaktowała się Czytelniczka, która regularnie podróżuje autobusem linii "22" w kierunku miejscowości Trzciana. Jest oburzona, ponieważ autobus w godzinach szczytu, w środę był przepełniony. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z dyrektorką ZTM w Rzeszowie.

- 7 października kurs autobusu nr 22 do Trzciany o godz. 15:55 był wypełniony podróżnymi ponad stan, bez jakiegokolwiek dystansu społecznego - relacjonuje Czytelniczka.

O przepełnionych autobusach na tej trasie pisaliśmy rok temu.

- Sprawa przepełnienia autobusu była już poruszana przez Redakcję "Nowin" kilka miesięcy temu. Przez jakiś czas na tej linii jeździł autobus przegubowy, ale teraz, w dobie bardzo dużej liczby wzrostu zakażonych, jest to kompletnie ignorowane - uważa Czytelniczka.

ZTM w Rzeszowie: Nie było przepełnienia

O komentarz sytuacji opisywanej przez Czytelniczkę, poprosiliśmy Annę Kowalską dyrektor ZTM w Rzeszowie.

- Ilość pasażerów zależy od ilości pasażerów wchodzących. Na drzwiach jest informacja, ile pasażerów może wsiąść do pojazdu - tłumaczy Kowalska.

Jednak nikt nie liczy, czy pasażerowie nie przekraczają ustalonej liczby podróżnych.

- Nie jesteśmy w stanie opanować, ilu pasażerów podróżuje autobusem. Nikt nie ma odpowiednich uprawnień i możliwości. My monitorujemy, jeśli napełnienie się powtarza, dajemy większe autobusy - zapewnia dyrektorka ZTM. - Jeśli nie ma napełnienia, to nie podsyłamy.

Dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie. Sprawdziła, ilu dokładnie pasażerów znajdowało się na kolejnych przystankach autobusowych na trasie do Trzcianie, bo pasażerów liczy bramka zliczająca.

- Ten autobus z godz. 15:55 miał największe napełnienie w Trzcianie i wyniosło 25 osób, na 48 osób, które ten autobus może zabrać. Nie widzę w dokumentacji, aby autobus był przepełniony. Być może, ta pani mówiła o innym autobusie? - zastanawia się kobieta. - Bo był taki o godz. 15:06. Wtedy na trzech przystankach rzeczywiście było od 3 do 4 pasażerów więcej, niż przewiduje norma. Ale tego nie przewidzimy. A może pani się wydawało? W autobusie można zająć co drugie miejsce, a ludzie stoją w przejściu. Ja nic, a to nie poradzę, takie mamy przepisy - rozkłada ręce Anna Kowalska.


Zobacz też: Rzeszowianka chce, żeby miasto odkupiło Pomnik Walk Rewolucyjnych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24