Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka: W ZUS w Mielcu jest koronawirus, a pracownicy nie poszli na kwarantannę. ZUS: To są decyzje sanepidu

Kinga Dereniowska
Kinga Dereniowska
Rzecznik podkarpackiego ZUS potwierdza, że u jednego z pracowników w ZUS Mielcu stwierdzono COVID-19.
Rzecznik podkarpackiego ZUS potwierdza, że u jednego z pracowników w ZUS Mielcu stwierdzono COVID-19. Adam Aankowski /Polska Press
- W ZUS w Mielcu wykryto COVID-19 u pracownicy z sali obsługi. Nikogo, kto z nią pracuje, nie objęto kwarantanną - alarmuje nasza Czytelniczka z Mielca. - Dalej siedzą i obsługują petentów - pisze wzburzona kobieta. Mamy komentarz ZUS.

Zdaniem Czytelniczki z Mielca, niedopuszczalną sytuacją jest, brak informacji o zakażeniu koronawirusa w placówce, którą odwiedzają dziesiątki, jeśli nie setki osób dziennie.

- Rzeczywiście, u jednego z pracowników Inspektoratu ZUS w Mielcu wykryto koronawirusa. Po raz ostatni osoba ta wykonywała pracę w siedzibie inspektoratu w piątek (2.10). Od tego momentu nie pojawiła się w pracy. Informację o tym, że pracownik jest zarażony koronawirusem, otrzymaliśmy w czwartek (8.10)

- tłumaczy Wojciech Dyląg, regionalny rzecznik ZUS w województwie podkarpackim.

Zdaniem Wojciecha Dyląga, mieszkańcy, którzy przychodzą załatwiać sprawy w oddziale ZUS w Mielcu, nie powinni się obawiać.

Pracownik zarażony COVID-19 nie jest pracownikiem sali obsługi klientów i nie miał żadnego kontaktu z klientami. Sytuacja ta nie ma większego wpływu na pracę w Inspektoracie ZUS w Mielcu oraz nie wiąże się z ograniczeniami w obsłudze klientów

- informuje Dyląg.

Czytelniczka, która zaalarmowała nas w sprawie koronawirusa w ZUS w Mielcu, tłumaczyła, że według jej wiedzy, żaden z pracowników, którzy mieli styczność z zakażoną osobą, nie został skierowany na kwarantannę.

Zapytaliśmy o to rzecznika. Dowiedzieliśmy się jedynie, że pomieszczenia, w których przebywał zakażony pracownik, "zostały odizolowane oraz zdezynfekowane", a " kontakt pracowników między pomieszczeniami biurowymi jest ograniczony."

- Jesteśmy cały czas w kontakcie z sanepidem i realizujemy jego zalecenia. Cały czas monitorujemy sytuację i pozostajemy w kontakcie ze stacją sanepidu, która podejmuje decyzje dotyczące nałożenia lub uchylenia kwarantanny

- zapewnia Wojciech Dyląg.


ZOBACZ TAKŻE:Dlaczego musimy zasłaniać nos?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24