Kilka dni temu napisał do nas mieszkaniec Jasła. Nie krył złości z powodu sytuacji, z jaką on i jego najbliżsi zetknęli się w Szpitalu Specjalistycznym w Jaśle.
- Końcem marca moja żona z kilkumiesięcznym dzieckiem zostali przyjęci na oddział pediatrii. Jako że pomieszczenia tego oddziału są remontowane, został przeniesiony do budynku oddziału zakaźnego. To, co tam zastaliśmy, woła o pomstę do nieba. Szpital nie dysponuje nawet wanienką do kąpieli dziecka. Zszokował nas również widok łóżeczka, na którym miało spać nasze niemowlę - usadowionego na drewnianych klocach. Dziwne to... I jeszcze te kamery na salach. Panie z personelu tłumaczyły, że są po to, by nie dochodziło do kradzieży. Przecież to upokarzające dla wszystkich pacjentów, zero prywatności…
- przeczytaliśmy w wiadomości z prośbą o interwencję.
„To jedna wielka porażka”
Dziecko Czytelnika zostało wykąpane dopiero po tym, jak… sam przyniósł wanienkę z domu.
- Inne panie, żeby umyć swoje pociechy musiały pożyczyć tę naszą. Należy też podkreślić, że same mamy, chcąc wziąć prysznic w normalnych warunkach, zmuszone są udać się do domu po zastąpieniu ich na oddziale przez mężów czy partnerów. Moja żona ma w sali tylko węża podpiętego do umywalki, po myciu cała woda pływa po podłodze. To jedna wielka porażka
- podsumowuje mężczyzna, który do nas napisał.
Co na to szpital?
- Brak wanienek to niedopatrzenie z naszej strony, za które serdecznie przepraszamy - dziękujemy za zwrócenie uwagi. Wanienki zostały zakupione. Sale dla pacjentów posiadają węzeł sanitarny (umywalka i toaleta), lecz nie na każdej sali jest dostępny prysznic (3 sale z prysznicem, 3 sale bez prysznica). Pacjenci przebywający na salach, gdzie nie ma prysznica, mogą skorzystać z prysznica znajdującego się w łazience dla niepełnosprawnych. Jednocześnie nadmieniam, że oddział w dotychczasowej lokalizacji nie posiadał w salach węzłów sanitarnych, ani pryszniców - była jedna łazienka
- odpisał nam Zbigniew Betlej, zastępca dyrektora szpitala ds. administracyjno-ekonomicznych.
- Rockowy wieczór w jasielskiej Impresji. Zagrały zespoły Seila i Cinemon [ZDJĘCIA]
- Artysta czy już tylko celebryta? Michał Szpak zraża do siebie fanów [ZDJĘCIA]
- Dzień Ziemi. W jasielskim parku miejskim zasadzono lipy i graby [ZDJĘCIA]
- Wybory sołtysa w Brzezowej odbędą się w maju
- Młodzi z Jasielszczyzny oddali hołd uczestnikom powstania w getcie warszawskim [FOTO]
- Tężnia solankowa w Jaśle oficjalnie otwarta [ZDJĘCIA]
Zbigniew Betlej przekonuje, że „użycie klocków pod nogi łóżeczka jest jednym ze standardów postępowania terapeutycznego”, a kamery w salach chorych są wyłączone.
- Stwierdzenie pielęgniarki, że (...) zostały zainstalowane na wypadek kradzieży wynikało z niewiedzy. Personel został pouczony w tym zakresie
- zapewnił Zbigniew Betlej.
Po przebudowie ma być komfortowo
Dyrekcja szpitala przypomina, że zakwaterowywanie i leczenie najmłodszych pacjentów w pomieszczeniach oddziału zakaźnego i WZW jest rozwiązaniem tymczasowym. Po zakończeniu generalnej przebudowy oddziału pediatrii i alergologii (zgodnie z planem zostanie oddany do użytku jeszcze latem tego roku) warunki pobytu na nim mają być zadowalające. Zarówno dla hospitalizowanych dzieci, jak i ich opiekunów.
- W zmodernizowanym oddziale sale chorych będą wyposażone w węzeł sanitarny, a ponadto będą odrębne łazienki dla niepełnosprawnych i opiekunów dzieci. Będzie to nowoczesny i komfortowy oddział wyposażony w klimatyzowane pomieszczenia
- kończy zastępca dyrektora szpitala.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?