Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: Parkometry i biletomaty na przystankach w Rzeszowie to wylęgarnia bakterii i wirusów

Arkadiusz Iskierka
Arkadiusz Iskierka
Parkometry w strefach parkowania i biletomaty na przystankach to wylęgarnia zarazków? - Urządzenia służą wszystkim mieszkańcom, codziennie korzystają z nich dziesiątki, jak nie setki osób, a czy ktoś o to dba? - pyta nasz Czytelnik.
Parkometry w strefach parkowania i biletomaty na przystankach to wylęgarnia zarazków? - Urządzenia służą wszystkim mieszkańcom, codziennie korzystają z nich dziesiątki, jak nie setki osób, a czy ktoś o to dba? - pyta nasz Czytelnik. AI
Parkometry w strefach parkowania i biletomaty na przystankach to wylęgarnia zarazków? - Urządzenia służą wszystkim mieszkańcom, codziennie korzystają z nich dziesiątki, jak nie setki osób, a czy ktoś o to dba? - pyta nasz Czytelnik.

- Mało kto ma ze sobą rękawiczki albo żel do dezynfekcji, który użyje przed wstukaniem biletu czy numeru rejestracyjnego w parkometrze. Jeżeli ktoś sam nie zadba o odkażanie rąk, to przenosi wirusy i bakterie dalej

- kontynuuje Czytelnik.

Podobne głosy zbieraliśmy od kilku miesięcy. Niektórzy mieszkańcy Rzeszowa twierdzili, że na czas pandemii parkometry i biletomaty na chodnikach powinny być obsługiwane głosowo. Inni, że przy każdym z takich urządzeń powinny być chociaż jednorazowe rękawiczki.

Dorota Gibała, rzecznik WSSE w Rzeszowie, potwierdza, że tego typu urządzenia mogą stanowić źródło zarażenia, jednak jak informuje, zabezpieczenie ich przed zanieczyszczeniem jest praktycznie niemożliwe.

- Dłonie dotykają wielu powierzchni, które mogą być zanieczyszczone wirusem. Późniejsze dotknięcie oczu, nosa lub ust zanieczyszczonymi rękami może spowodować przeniesienie wirusa z powierzchni na siebie. Dlatego tak ważna jest zmiana nawyków i unikanie dotykania okolic twarzy, przez które wirus może wniknąć do organizmu

- informuje Dorota Gibała.

ZTM: Robimy to, co do nas należy

- Żadna ilość dodatkowych środków przy biletomatach czy gdzie indziej nie polepszy naszego bezpieczeństwa, jeżeli sami nie będziemy się kontrolować- twierdzi Anna Kowalska, dyrektor ZTM w Rzeszowie.

- Pasażerowie mogą odkazić ręce we wszystkich autobusach. Są w nich urządzenia do dezynfekcji. Na bieżąco uzupełniamy płyny, żeby w żadnym go nie zabrakło. Robimy to, co do nas należy w pełnym rygorze sanitarnym

- dodaje Anna Kowalska.

Jak zaznacza dyrektor ZTM, autobusy każdej nocy są dezynfekowane, a wiaty przystankowe, jest ich 220, są myte i systematycznie dwa razy w tygodniu dezynfekowane.

Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisko i Parkingów, mówi, że Rzeszowie jest 217 parkometrów i niemożliwym jest to, żeby po każdym użyciu parkometr został odkażony. Mimo to, pracownicy MATiP-u dbają, by urządzenia były bezpieczne dla mieszkańców.

- Parkometry są codziennie dezynfekowane przez pracowników minimum kilka razy dziennie. Odkażanie trwa ciągle od początku pandemii. Są do tego przeznaczeni specjalni pracownicy

- zaznacza Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów.


ZOBACZ TAKŻE:Rzeszowska Zielona Fala ułatwia pracę kierowcom karetek pogotowia, radiowozów i aut straży pożarnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24