Czytelnik z Łańcuta miał kłopot ze zmianą gazowej taryfy. Pomogliśmy

Do naszej redakcji zwrócił się pan Wojciech (nazwisko do wiad. red.) z Łańcuta, który miał problem ze zmianą taryfy u swojego dostawcy gazu.

- Chciałem zmienić taryfę za gaz z tej, co podgrzewa wodę na tą dotyczącą ogrzewania. Od tego sezonu zimowego chce ogrzewać moje mieszkanie gazem, zima już za pasem a ja mam kłopot, aby zmienić taryfę dotyczącą opłat za gaz – opowiada pan Wojciech. – Dzwoniłem już tam kilkakrotnie i za każdym razem nie udało mi się nic załatwić. Włącza się automatyczna sekretarka i każe mi wybierać, jakieś cyfry, że ciężko się jest w tym połapać a na koniec i tak mnie rozłącza. Wcześniej takie sprawy można było ustalić na miejscu w Łańcucie. Teraz trzeba dzwonić do Warszawy gdzie i tak nikt nie odbiera. Dowiedziałem się, że tego typu zmiany należy dokonywać przez Internet, ale ja mam 78 lat i nie posiadam Internetu, więc nie wiem, co teraz mam zrobić. Szkoda, ze dostawca gazu wprowadzając nowe zasady komunikacji nie pomyślał o starszych ludziach, którzy nie są obyci z komputerami – żalił się nasz czytelnik.

W jego imieniu skontaktowaliśmy się kilka dni temu z PGNiG Obrót Detaliczny, który odpowiada za sprzedaż paliwa gazowego indywidualnym klientom. Zapytaliśmy między innymi, czy infolinia, działa poprawnie i w jaki sposób można by pomóc panu Wojciechowi.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać, ponieważ z naszym czytelnikiem skontaktował się pracownik sprzedawcy gazu.

-Zadzwoniła do mnie pani, która poinformowała mnie, że otrzymam listownie pismo dotyczące zmiany taryfy. Bardzo dziękuję Nowinom za pomoc i cieszę się, że wszystko poszło tak sprawnie – mówi pan Wojciech.

Z kolei PGNiG-e Obrót Detaliczny zapewnia, że infolinia działa sprawnie, ale ze względu na dużą liczbę telefonów, czasami szybkie dodzwonienie się w środku dnia bywa utrudnione.