Dariusz Śledź, trener PGE Marmy Rzeszów: Marzy mi się czwórka

- O co jedzie beniaminek?

- Chcielibyśmy walczyć o pierwszą czwórkę, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie bardzo trudno. Możemy się pokusić o walkę z każdym i taki sobie stawiamy cel.

- Wszystkie kluby mają luksus, bo nikt nie spadnie...

- Rzeczywiście. Ten fakt ma wpływ m.in. na składy niektórych drużyn. Na pewno nie będzie to miało przełożenia na wyścigi na torze. Wyścigi będę emocjonujące, a zawodnicy będą dawali z siebie maksimum swoich możliwości.

- Atuty twojej drużyny?

- Sponsorzy... (śmiech)...

- A zawodnicy?

- Przede wszystkim Jason Crump. To bardzo duże wzmocnienie. Żużlowiec wokół którego można budować silny zespół na przyszłość.

- Marzenia trenera?

- Czwórka.

- Największe obawy?

- Chciałbym, aby zawodników omijały kontuzje i... właściwie tyle.

- Faworyci?

- Najsilniejsze zespoły mają Toruń i Zielona Góra.

Dariusz Śledź: urodził się 15 września 1969 roku w Lublinie. Był zawodnikiem drużyn z Lublina, Wrocławia, Rybnika i Rzeszowa. Uczestnik pierwszego w historii turnieju Grand Prix (Wrocław 1995). Wielokrotny medalista krajowych czempionatów. Od roku 2009 trener zespołu z Rzeszowa.