Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dębica: Miasto w „Roku Rodziny” przygotowało prezenty dla rodziców i ich pociech

Paulina Sroka
Rodzice maluchów - Paweł (od prawej) i Kamila Konieczny, sami wybrali wózek, za który zapłaciło miasto. Wizyta burmistrzów: Pawła Wolickiego i jego zastępcy Mariusza Trojana u trojaczków zainaugurowała „Rok Rodziny” w Dębicy. Fot. Paulina Sroka
Rodzice maluchów - Paweł (od prawej) i Kamila Konieczny, sami wybrali wózek, za który zapłaciło miasto. Wizyta burmistrzów: Pawła Wolickiego i jego zastępcy Mariusza Trojana u trojaczków zainaugurowała „Rok Rodziny” w Dębicy. Fot. Paulina Sroka
Rodzice dębickich trojaczków już wożą swoje dzieci w wózkach. Jeden z nich, podwójny, dostali od miasta. To pierwsza rodzina, której wręczono taki prezent. Pierwsza, ale nie ostatnia.

- Wszystkie maluchy, które urodzą się do końca 2009 r., dostaną miejski wózek - obiecuje wiceburmistrz Mariusz Trojan.

Wsparcie dla mam maluchów

Radni zgodzili się na ten pomysł podczas ostatniej sesji. Miasto przeznaczy na wyprawki dla małych, „świeżo upieczonych” dębiczan 200 tys. zł. Przy okazji zapadła już decyzja dot. karnetu rodzinnego. Ma to być wspólna wejściówka dla pociech i ich rodziców na basen, lodowisko, a także do domów kultury, galerii i muzeum regionalnego. - Maksymalnie za dwa miesiące w urzędzie miasta będzie można kupić taki bilet - mówi burmistrz Paweł Wolicki. - Jego cena obejmie koszt biletu dorosłego opiekuna i jednego dziecka. Reszta pociech skorzysta z rozrywek za darmo.

6 zł zostanie w kieszeni

- Super! - cieszy się Magdalena Zawada, zapytana przez nas o zdanie mama trójki urwisów. - Kiedy teraz wybieramy się na basen płacę 5 zł za swoją wejściówkę i po 3 zł za synów. 6 zł zostanie w kieszeni. Dla mnie każda oszczędność jest ważna. Władze chcą również, by z biletem w przyszłości można było chodzić do kina i korzystać z usług MKS j, ale to jeszcze nie jest pewne. - Wierzę, że realizacja tego zamierzenia, to tylko kwestia czasu - mówi Wolicki.

Mogą liczyć na szkolne wyprawki

Natomiast na pewno od września br. rodzice wszystkich pierwszoklasistów mogą liczyć na szkolne wyprawki. Radni, podczas poniedziałkowego posiedzenia, wygospodarowali na nie z miejskiej kasy 70 tys. zł. - Prawdopodobnie będą to książki, zeszyty i tornistry. Dziś jeszcze trudno mi na 100 proc. określić, co dokładnie - mówi wiceburmistrz Trojan. Perspektywa upominków w postaci przyborów szkolnych spodoba się zapewne wielu rodzicom. - No, wie pani, każdy się cieszy z darmowych prezentów. Byle były przydatne i porządne - śmieje się zaczepiony na ulicy Krzysztof Kostka, tata 6-letniego Maćka.

Pomoc, ale...

Nie wszyscy jednak do propozycji miasta odnoszą się z entuzjazmem. Jeśli nawet widzą plusy, to wytykają równocześnie wady pomysłu. - Owszem, pomoc się chwali. Ale czy wszyscy rodzice potrzebują tej pomocy? - zastanawia się 66-letni pan Tadeusz, emeryt. - Czy to sprawiedliwe, że będę płacił za wózki i wyprawki dla dzieci, których rodzice bardzo dużo zarabiają? Takim ludziom absolutnie nie należą się żadne gratisy od miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24