Dotychczas dębicka prokuratura zarzuciła Jerzemu K., że ten podczas imprezy 30 listopada ub. r., zgwałcił 25-letniego współbiesiadnika oraz napastował seksualnie 26-letnią kobietę. Ostatnio pojawiła się kolejna ofiara - kilkunastoletni chłopiec.
Jerzy K. miał zaprosić go do swojego mieszkania i obiecując pieniądze wykorzystać seksualnie. Poszkodowanego udało się ustalić m.in. na podstawie nagrań video, znalezionych w mieszkaniu Jerzego K. Mężczyzna miał zwyczaj rejestrowania swoich wybryków seksualnych. Trwające postępowanie ma wyjaśnić, czy nagrania wykonywał tylko na własne potrzeby, czy też rozpowszechniał je.