O Janie K. pisaliśmy wczoraj. Mężczyzna zaprosił do swojego domu, na zabawę andrzejkową, grupę ludzi. Gdy wszyscy sporo wypili zaczął być nachalny wobec gości. Składał im jednoznaczne propozycje. 26-letnią kobietę dotykał w intymne części ciała, a 25-latka złapał za genitalia, obezwładnił i zgwałcił. Całą imprezę zarejestrował kamerą, a swoje ofiary straszył, że rozpowszechni film w internecie. Wykorzystani, kobieta i mężczyzna, zgłosili się jednak na policję.
Andrzejkowa impreza, ze zmuszaniem do seksu, to nie jedyny wyskok Jana K.
- Zatrzymaliśmy kilka kaset z nagraniami Jerzego K. Na filmach uprawia seks z kobietami i mężczyznami, stąd sądzimy, że ofiar może być więcej. Sprawdzamy to, a także możliwość rozpowszechniania filmów przez internet. Zabezpieczyliśmy jego komputer - mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy.
W domu znaleziono również nielegalną amunicję. Mężczyzna 9 grudnia został aresztowany na trzy miesiące. Nie był karany. Ma żonę i dzieci. Jest bezrobotny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?