Eugeniuszowi P. postawiono zarzuty o niegospodarność i przywłaszczenie pieniędzy. Jako syndyk miał w ten sposób zmalwersować 240 tys. zł. Proces Eugeniusza P. rozpoczął się w 2005 roku. Ostatnia rozprawa miała odbyć się jeszcze jesienią, ale już kilka razy była odwoływana.
Teraz przyczyną jest choroba oskarżonego, który w grudniu popadł w depresję, spowodowaną - jak tłumaczy - m.in. długotrwałym stresem związanym z przeciągającym się procesem.
W lutym powołani przez sąd biegli sprawdzą, w jakim Eugeniusz P. jest stanie. Jeśli okaże się, że oskarżony jest rzeczywiście chory i że choroba mogła mieć wpływ na jego postępowanie w momencie popełniania zarzucanych mu przestępstw, to postępowanie może być umorzone.