Dębowiec dopina finał Najsympatyczniejszej Drużyny Podkarpacia 2015

Finałowy mecz pomiędzy B-klasowym zespołem Dębowczanki i drużyną Nowin zostanie rozegrany o godzinie 18. Termin wybrany został nieprzypadkowo, wszak na weekend 29-30 sierpnia zaplanowano Dni Dębowca. Sobota to będzie dzień sportu - oprócz pokazów miejscowych sekcji judo, czy karate odbędzie się wówczas turniej trampkarzy i finałowy mecz. W ekipie Nowin na pewno pojawią się znani sportowcy.

W 3-tysięcznym Dębowcu jest znana na całym świecie bazylika mniejsza Matki Bożej Płaczącej z La Salette. Jej kustosz, ks. Paweł Raczyński, w dniu finału oprowadzi ekipę Nowin, w rewanżu dostał zaproszenie do gry w naszej drużynie.

Podczas finału nagrodzimy zespół z Dębowca, który w cuglach wygrał ósmy już finał na najsympatyczniejszą drużynę Podkarpacia. Ekipa prowadzona przez Anatola Nowosielskiego w wirtualnym meczu na głosy z Facebooka, strony internetowej i SMS-y ograła Rudniankę Rudna Wielka. Trzecie miejsce w finale zajęli trampkarze LKS-u Wzdów. Przedstawicieli dwóch pozostałych drużyn zaprosimy do gry w ekipie Nowin.

W organizację finału mocno angażują się władze gminy, na czele z wójtem Zbigniewem Staniszewskim, oraz działacze miejscowego klubu.

Latem w drużynie Anatola Nowosielskiego doszło do kilku istotnych zmian w składzie. Wrócił Wojciech Czajaka z Huraganu Zarzecze, Dawid Soliński z Tempa Nienaszów, Kacper Rak z Sobniowa Jasło i Krzysztof Szydło z Czarnych Jasło oraz Dawid Kluk z zagranicy i Michał Witalis po kontuzji. - Ale też odeszło od nas sześciu zawodników do Sparty Osobnica, która się reaktywowała. To chłopcy, którzy kiedyś do nas trafili właśnie stamtąd -Piotr Pierzowicz mówi o Damianie Ulaszku, Sebastianie Faryju, braciach Marcinie i Pawle Kuligach oraz Damianie Wickowskim i Marcinie Więcku.

Jedną z nagród dla zwycięskiej drużyny był weekendowy pobyt w ośrodku "Maraton" w Lubeni koło Rzeszowa. - Drużyna potraktowała to jako trzydniowy obóz przygotowawczy. Pojechały w sumie 32 osoby, zawodnicy odbyli trzy treningi, pierwszy tuż po zakwaterowaniu, ostatni po niedzielnym śniadaniu, i jeszcze zagrali sparing ze Startem Lubenia - opowiada Pierzowicz. Dębowczanie chwalili warunki w Maratonie, zwłaszcza kuchnię. - Przy okazji składamy serdeczne podziękowania za miłą i sympatyczną obsługę - dodaje prezes Andrzej Pierzowicz.

Z racji spotkania z Nowinami ekipa Dębowczanki chce przełożyć mecz ligowy z Hankówką u siebie. - Albo w sobotę do południa, przed meczem z Nowinami, albo jakiś zupełnie inny termin bo w niedzielę na stadionie będą różne występy muzyczne - dodaje P. Pierzowicz. - Chcemy, żeby przeciwko Nowinom zagrało więcej osób, niekoniecznie z obecnej kadry, ale zasłużonych dla klubu, m.in. nasz wójt, który nigdy o nas nie zapomina.

Finałową imprezę 29 sierpnia w Dębowcu poprowadzi znany i lubiany Marek Grzesik. Już wkrótce przedstawimy więcej szczegółów oraz uczestników wydarzenia.