Derbowe smaczki: efektowne buty trenera Szymańskiego

Kazali im grać na czarno
Jeszcze przed meczem w resoviackim obozie zawrzało. Sędzia nie dopuścił, by goście zagrali w koszulkach w tradycyjne biało-czerwone pasy.
- Stwierdził, że na boisku będzie za dużo białego, bo Stal przygotowała koszulki w takim właśnie kolorze. Tłumaczyliśmy, iż dotąd w derbach Rzeszowa nikomu to nie przeszkadzało, ale argumenty trafiały w próżnię - komentowali poirytowani działacze Resovii. "Pasiaki" zagrały zatem w wybitnie rezerwowym komplecie, na czarno.

Telebimu nie było
Zorganizowane grupy fanów Resovii miały zakaz wejścia na stadion. W sektorze gości pojawiła się tylko skromna grupka kibiców. Resovia rozważała oglądanie derbów na swoim stadionie na telebimie. Pomysł upadł, a na forach sugerowano, że przyczyną tego była wygórowana cena, jaką za transmisję żądała Stal. - Nie podaliśmy żadnej sumy, bo nie bardzo wiadomo było, ile żądać - mówi Jacek Szczepaniak, prezes Stali. - Gdybym powiedział tysiąc, pojawiłyby się pretensje w Stali, gdybym podał 10 tysięcy protestować mogła druga strona. Poprosiliśmy, by Resovia wymieniła kwotę, jaką może wyłożyć. Jednak dostałem sygnał od działacza Resovii, że zrezygnowała ona z telebimu.

Szczęśliwe buty trenera Stali
Wszystko może się okazać szczęśliwym talizmanem. Trener Stali na derby założył efektowne, skórzane półbuty w biało-niebieskie pasy (na zdjęciu).

- Zostały zrobione na zamówienie w zakładzie szewskim Wiesława Leniarta. Może założę je na kolejny mecz - śmiał się Andrzej Szymański.

Stal czekała od października
Stal czekała na wygraną od 23 października, kiedy 4-3 pokonała Start w Otwocku. U siebie wcześniej wygrała 17 października (1-0 z Pelikanem). Resovia w czwartym kolejnym meczu nie strzeliła gola. Straciła ich 2, czyli tyle, ile we wszystkich poprzednich meczach rundy.

Teraz jest remis
Dzięki zwycięstwu Stali, w ligowych derbach Rzeszowa mamy remis. Resovia i Stal wygrywały po 26 razy, 14 spotkań kończyło się remisem. Był to 66. mecz Stali i Resovii o ligowe punkty, a 72. jeśli dodamy do tego rozgrywki o Puchar Polski. Resovia nie strzeliła w derbach gola pierwszy raz od czterech lat. Dwie porażki ze Stalą przytrafiły się jej ostatnio w sezonie 2003/2004. "Pasiaki" spadły wówczas do IV ligi.

Andreja miał drugie derby
Andreja Prokić, strzelec gola dla Stali w sobotę zaliczył dwa derbowe mecze. Te drugie, jako kibic Crvenej Zvezdy Belgrad.
- Postaram się oglądnąć mecz w Internecie. Będę trzymał kciuki za Crvenę. Może i te derby skończą się po mojej myśli - mówił po meczu serbski piłkarz Stali. 1-0 wygrał jednak Partizan Belgrad.