Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby Rzeszowa dla Resovii [RELACJA]

Miłosz Bieniaszewski
Tym razem w derbach lepsza okazała się Resovia
Tym razem w derbach lepsza okazała się Resovia Krzysztof Kapica
Derby Rzeszowa mogły się podobać, a tylu sytuacji już dawno kibice w rywalizacji Resovii ze Stalą Rzeszów nie widzieli.

Resovia - Stal Rzeszów 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Dziedzic 31, 1:1 Reiman 46-głową, 2:1 Kaliniec 50.

Resovia: Pietryka - Barszczak, Domoń, Żmuda - Staszczak, Kmiotek (90+6 Świst), Kaliniec (53 Chamera), Wiejak, Bieniasz - Buczek (90+4 Makowski), Dziedzic (82 Pałys-Rydzik). Trener Szymon Szydełko.

Stal: Wasiluk - Skała, Drelich, Zięba (69 Bożek), Pilypas (80 Maślany) - Gil, Szeliga, Reiman, Kwycz (59 Cande) - Brocki (46 Giel), Prędota. Trener Bohdan Bławacki.

Sędziował Jabłoński (Kraków). Widzów 999.

Żadnej z drużyn w tym meczu nie interesował jeden punkt i poszły na wymianę ciosów. Zwycięsko z niej wyszła Resovia, która okazji miała może i mniej, ale była konkretniejsza od Stali. No i potrafiła wykorzystać prezenty, jakie dostawała od rywala. Gospodarze również kilka razy zachowali się mało odpowiedzialnie, ale w tym dniu szczęście było po ich stronie.

Mecz mógł się podobać, ale zaczęło się dosyć niemrawo. To Resovia wyglądała jednak na bardziej naładowaną i lekko przeważała na boisku. W 17. minucie blisko gola był Bartłomiej Buczek, ale nie doszedł do zagrania Sebastiana Dziedzica. Ten drugi przed derbami mówił, że w takim meczu gola jeszcze nie strzelił i fajnie by było teraz to uczynić. Słowa zamienił w czyny i wykończył szybką kontrę i idealne podanie od Mirosława Kmiotka. Dopiero w tym momencie do gry wzięła się Stal. Dwukrotnie szczęścia próbował Oleg Kwycz, ale najpierw świetnie obronił Marcin Pietryka, a za drugim razem do szczęścia brakło mu centymetrów. Pecha miał też Wojciech Reiman, który z wolnego przymierzył w słupek. Dobijać chciał jeszcze Sebastian Brocki, ale źle przyjął piłkę i szansa przepadła. Resovia groźnie kontrowała i znów przed szansą stanął Buczek, ale nogami jego strzał obronił Adam Wasiluk.

Druga połowa zaczęła się idealnie dla gości. Z autu piłkę wrzucił Damian Skała, ta po koźle przeskoczyła wszystkich obrońców Resovii i Reiman strzałem głową wyrównał. Mecz zaczynał się od nowa. Wydawało się, że biało-niebiescy złapią wiatr w żagle, ale ich radość długo nie trwała. Kompletnie niepilnowany w polu karnym znalazł się Szymon Kaliniec, minął Wasiluka i znów to „pasiaki” były na prowadzeniu. Nadzieje przyjezdnych całkiem mógł rozwiać w 60. minucie Szymon Wiejak, ale jego strzał w dalszy róg ładnie obronił bramkarz Stali. Chwilę wcześniej na boisku pojawił się Amido Batis Cande. Portugalczyk debiutował w zespole Bohdana Bławackiego i szybko mógł zapisać na swoim koncie piękną asystę. Idealnie zagrał z pierwszej piłki do Arkadiusza Gila, który wyszedł sam na sam z Pietryką. Miał dużo czasu i miejsca, mógł w zasadzie zapytać się golkipera Resovii, o to gdzie ma strzelać. A trafił go w nogę. Blisko wyrównania był jeszcze Paweł Giel, który po zagraniu z prawego skrzydła Gila uderzył mocno, ale znów klasę pokazał „Cinek”. Stal atakowała do samego końca, ale czyniła to trochę chaotycznie. Sporo grała górnych piłek, które szybko kasowali rośli defensorzy.

Resovia zwycięska w 82. derbach Rzeszowa. "Pasiaki" ograły 2:1 Stal Rzeszów i minęły lokalnego rywala w tabeli.Zobacz także:Derby Rzeszowa dla Resovii [RELACJA]

Resovia zwycięska w derbach Rzeszowa [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24