Desant na stoisko porcelany i torby od projektantów. Tak żyje Magdalena Ogórek po wylocie z TVP [ZDJĘCIA]

Gdy tylko Polacy poznali wyniki zeszłorocznych wyborów parlamentarnych, stało się jasne, że w państwowych mediach nadeszła pora na poważne zmiany personalne. Na długiej liście osób, dla których w nowym TVP zabrakło miejsca, znalazła się uwielbiana przez stołecznych paparazzi właścicielka kolekcji niebotycznie drogich torebek - Magdalena Ogórek. Pojawiło się pytanie, w jaki sposób Magda finansować będzie zakupy nowych eksponatów do swojej garderoby? Szczęśliwie wygląda na to, że udało jej się znaleźć optymalne rozwiązanie problemu.

W ostatnich dniach Magdalena Ogórek poczuła najwyraźniej silną potrzebę wzbogacenia zastawy stołowej w swojej rezydencji. W tym celu załadowała się ze swoją torebunią od Prady za 12 tysięcy do taksówki i ruszyła w miasto. Akurat pech chciał, że przed sklepem z luksusową porcelaną na skrzyżowaniu ulic Kruczej i Mokotowskiej już czekał paprazzo.

Magdalena posłała w stronę aparatu serdeczny uśmiech, a następnie dynamicznie przemieściła się do drzwi sklepu. Szczególnie zainteresowała ją chyba kolekcja Versace, a dokładniej mlecznik za 1340 złotych, któremu bacznie przyglądała się pod światło - akurat tak, że stojący na zewnątrz fotoreporter mógł ją pięknie uwiecznić.

Niestety nie jesteśmy pewni, z jakimi cackami Ogórek opuściła porcelanowy butik, ale sądząc po rozmiarze torby - tanio raczej nie było.

Sami zobaczcie, jak wdzięcznie Magdalena Ogórek pozowała przy przeszklonej szybie. Może powinna poszukać pracy w charakterze modelki?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!