1 z 68
Następne
Deszcz przegonił kupujących i handlujących z giełdy samochodowej Załęże. Aut jak na lekarstwo
Takich pustek bardzo dawno nie było na giełdzie samochodowej Załęże w Rzeszowie. Aut prawie w ogóle, a i innego towaru jak na lekarstwo. Na upartego coś jednak można było kupić np. sadzonki, czajniki, garnki, pościel, skarpety, opony, alufelgi, buty, owoce, warzywa, piły elektryczne, rowery, czapki i parasole. Albo... bar.