Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Developres Bella Dolina Rzeszów w meczu na szczycie Tauron Ligi przegrał z ŁKS-em Commercecon Łodź 0:3

bum
W trzecim secie trwała cały czas wyrównana walka
W trzecim secie trwała cały czas wyrównana walka Krzysztof Kapica
Siatkarki ŁKS Commercecon Łódź w szlagierowym meczu 17. kolejki Tauron Ligi pokonały w Rzeszowie Developres Bella Dolina Rzeszów 3:0. Pojedynek dwóch czołowych drużyn ligi tylko w trzecim secie dostarczył licznie zgromadzonym kibicom wielu emocji. Pierwsze dwa sety wyraźnie wygrały lepsze łodzianki.

ŁKS jako jedyny w lidze pozostaje niepokonany. Rzeszowianki przegrały z nim drugi raz. Jaka była taktyka na Developres? -

Musimy zagrać dobrze, utrudnić mu grę nasza dobra zagrywką i odsunąć je od "sieci", bo wtedy jest mniejsze zagrożenie na środku, stawiałyśmy dobrze blok, obronę, dziewczyny z drugiej strony miały trudniej, aby się przebić. Myślę, że był to klucz do sukcesu

- tłumaczyła Kamila Witkowska, MVP spotkania.

Rzeszowianki zaczęły od 3:1, ale ŁKS włączył blok oraz zagrywkę i po dwóch punktowych serwach Roberty Ratzke prowadził na Podpromiu 8:3. Było 10:5 dla łodzianek, jak Jelena Blagojević nie trafiła atakując w pole gry. Rzeszowianki starły się odrabiać straty, ale co zniwelowały przewagę dobrze dysponowanych rywalek do dwóch punktów, to zaraz albo przytrafiały im się błędy, albo ŁKS popisywał się punktowymi seriami, jak po atakach Valentiny Diouf, Kamili Witkowskiej i bloku na Blagojević, po których było 21:17 dla przyjezdnych. Łodzianki także serią pięciu zakończyły inauguracyjnego seta. Trzy ostatnie punkty zdobyła Diouf; jeden atakiem i dwa asami. Rzeszowiankom brakowało werwy i skutecznego ataku.

Początek drugiej partii także należał do łódzkich „Wiewiór” (4;1, 6:3). Trener Stephane Antiga chcąc przerwać dobrą passę przeciwniczek, które uciekły na 8:4, poprosił o czas. Wcześniej zmienił Ann Kalandadze, której wyraźnie nie szło, na Weronikę Szlagowską. Robił także inne roszady, aby poprawić jakość gry swojej drużyny. Po bloku na Witkowskiej notowano 10:10. ŁKS jednak uciekał (15:12 i 16:13, 17:14), a po dwóch akcjach Aleksandry Gryki na 18:14. Szczuka i Diouf podwyższyły skutecznymi zbiciami na 21:17. Wtedy urazu twarzy doznała dobrze spisująca się Witkowska, ale szybko powróciła na boisko. Końcówka znów wyraźnie dla lepiej grających na zagrywce, w przyjęciu, obronie, ataku, w którym skuteczna była Diouf i bloku.

Trzecia odsłona była długo wyrównana (10:10). Developres poprawił zagrywkę, lepiej blokował. ŁKS trzymał fason, grał lepszą siatkówkę. Po bloku na Zuzannie Góreckiej było 18:16 dla rzeszowianek. Gryka zablokowała Weronikę Centkę i znów był remis (18:18). Szlagowska popisała się dwoma akcjami na 21:19. Blagojević w swoim stylu dodała kolejny punkt (22:19). Rzeszowski zespół przeważał 23:19, ale ŁKS wyrównał. Diouf dała swojej drużynie piłkę meczową (24:23). Wyrównała Centka. Grano na przewagi. ŁKS decydujący punkt zdobył blokiem.

- Szkoda straconej szansy w tym trzecim secie - żałowała Magdalena Jurczyk.

Wygrałyśmy pewnie poza trzecim setem, w którym troszeczkę jakbyśmy traciły kontrolę. Cieszy to, wyszłyśmy z opresji i tak naprawdę wygrałyśmy przegranego seta. Nie ukrywajmy, musiałyśmy w tym secie cały czas gonić rzeszowianki. Developres prowadził 23:19. set powinien być już przez niego wygrany. Dobrze, że przechyliłyśmy go na naszą stronę, bo w kolejnych setach mogło być różnie. Cieszymy, że wywozimy z Rzeszowa trzy punkty, umacniamy się na na pozycji lidera i walczymy dalej

- podsumowała Witkowska, która dobrze wspomina grę w rzeszowskim klubie.

Developres Bella Dolina Rzeszów - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (19:25, 20:25, 25:27)

Developres: Wenerska 3, Blagojević 9, Kanadadze 6, Centka 11, Jurczyk 2, Orvosova 4, Szczygłowska (libero) oraz Bińczycka, Rapacz 8, Szlagowska 9, Obiała. Trener Stephane Antiga.

ŁKS: Ratzke 4, Górecka 5, Diouf 19, Gryka 10, Witkowska 12, Scuka 8, Maj – Erwardt (libero) oraz Hryszczuk, Gajer, Dróżdż. Trener Allesandro Chiappini.

Sędziowali: Tomasz Janik i Marcin Herbik (obaj Warszawa). Widzów: 3890. MVP: Kamila Witkowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24