To było pewne i przekonujące zwycięstwo rzeszowianek, które każdy wygrany set kończyły z okazałą przewagą. Rozluźnienie w końcówce trzeciej partii kosztowało je porażkę w nim, ale nie przeszkodziło w wygranej za trzy punkty.
Kluczem do wygranej w tym meczu była zagrywka. Zawodniczki Developresu prezentowały agresywny serwis, z którym rywalki miały ogromne problemy. Trzeba dodać, że MKS w przyjęciu ma najgorsze statystyki w całej lidze. Na domiar złego trener Adam Czekaj miał problem z obsadą środkowych i mecz na tej pozycji zaczynała nominalna skrzydłowa Karolina Drużkowska.
Pierwsze minuty meczu były wyrównane. Obie drużyny badały rywala i niewiele było atrakcyjnych i mocnych akcji. Gospodynie trzymały się nieźle do połowy seta (12:12), potem asami serwisowymi popisały się m.in. Bruna Honorio i Ann Kalandadze i wicemistrzynie Polski zaczęły odskakiwać. Gospodyniom zaczęły się trząść ręce w przyjęciu i przełożyło się to na słaby atak.
Developres w pierwszym secie miał miażdżącą przewagę w przyjęciu i to przełożyło się na kolejną odsłonę, bo zaczęła się ona od dwóch asów Anny Stencel. Miejscowe odrobiły tę stratę (2:2), ale kolejne błędy w przyjęciu MKS-u sprawiły, że Developres szybko zbudował przewagę i do końca kontrolował wynik. Gdyby nie zbyt duże rozluźnienie i drobne błędy "Rysic" wynik drugiej partii byłby bardziej okazały.
Trzeci set podobnie jak pierwszy był wyrównany do połowy, potem Developres odskoczył, ale przewaga nie była tak duża i w końcówce miejscowe zaczęły się niebezpiecznie zbliżać. Gdy zespół z Rzeszowa prowadził 23:19, zdawało się, że jest po emocjach. Te jednak w końcówce pojawiły się. Bohaterką tej odsłony była Karolina Dróżkowska, która wróciła na swoją nominalną pozycję, poprawiła przyjęcie swojej drużny, a w decydującym momencie seta ustrzeliła serwisem Kalandadze (dwukrotnie) i Karę Bajemę, dzięki czemu miejscowe miały piłkę setową (24:23). Developresu w tej partii nie uratowała nawet wprowadzona kapitan Jelena Blagojević.
Przegrany set podziałał na "Rysice" jak zimny prysznic i w czwartej partii zdominowały przeciwniczki. Po ataku Honorio było 2:5, potem przewaga stopniowo rosła (7:13, 9:17, 10:19).
Energa MKS Kalisz – Developres Bella Dolina Rzeszów 1:3
Sety: 17:25, 18:25, 27:25, 14:25
Kalisz: Gajewska 5, Gałkowska 12, Łukasik 4, Drużkowska 9, Mucha 4, Dudek 14, Bałuk (libero) oraz Żurowska 2, Kucharska, Wysokińska (libero), Miechowicz 2. Trener Adam Czekaj.
Developres: Wenerska 1, Honorio 16, Stencel 16, Jurczyk 9, Kalandadze 10, Bajema 21, Szczygłowska (libero) oraz Rapacz 4, Przybyła (libero), Witowska 1, Blagojević, Bińczycka. Trener Stephane Antiga.
Sędziowali: Marcin Walerzak i Mirosław Beń.
MVP: Anna Stencel.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Plan urodzinowy Richardson: wyjazd z byłym mężem i byłym partnerem, ale bez gangstera
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły