Developres Rzeszów broni pozycji lidera w Łodzi, a na Łódź trzeba uważać

Drużyna trenera Stephane’a Antigi ma spore szanse na podtrzymanie zwycięskiej passy, bo jej niedzielny rywal nie ma najlepszej passy. Wygrały cztery z siedmiu meczów, ale w starciach z Chemikiem Police czy Radomką nie miał wiele do powiedzenia. Łodzianki uległy też drużynie z Wrocławia, gdy ta przegrywała mecz za meczem.

Trener Jakub Głuszak nie ma łatwo. Kreowana przed sezonem na liderkę Kubanka Ana Cleger zawodzi na całej linii. Była gwiazda Lokomotiwu Kaliningrad, po urlopie macierzyńskim, nie może wrócić do formy. Jej zmienniczka Julia Szczurowska, również nie zachwyca. Dodatkowo kontuzji doznała Zuzanna Górecka.

- Drużyna Budowlanych nie wygląda na papierze zbyt dobrze, ale i tak trzeba na nią uważać. Jest tam wiele młodych siatkarek, które nigdy nie wiadomo kiedy odpalą

- mówi Mateusz Janik, statystyk Developresu.

Trener Antiga powinien mieć do dyspozycji niemal wszystkie zawodniczki. Pod znakiem zapytania stoi występ Gabrieli Polańskiej. Dwumetrowa siatkarka w przeszłości była kapitanem Budowlanych i zawsze jest witana w Łodzi z wielkimi honorami.

Developres musi też bronić pozycji lidera. Chemik Police pokonał w sobotę Volley Wrocław 3:0 i tylko wygrana "Rysic" w Łodzi pozwoli im zachować pierwsze miejsce w tabeli.

Developres i Budowlani w ekstraklasie grały ze sobą już 17 razy, aż 11 razy wygrywała ekipa z Łodzi, ale w tym meczu faworytem będą rzeszowianki. Początek spotkania w niedzielę go godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport.