Developres Rzeszów - Chemik Police w meczu na szczycie. Hit za hitem na Podpromiu

Choć za oknem pierwsze mrozy, to w hali na Podpromiu będzie bardzo gorąco. Oba zespoły odjechały mocno reszcie stawki. Developres wyprzedza jednak Chemika w tabeli tylko o jeden punkt.

- Presja w tym meczu będzie, jak w każdym, ale to jeszcze nie jest ten etap sezonu, że musimy wygrywać mecze za wszelką cenę, ale chcemy dobrze grać swoją grę i pokazać, że robimy na treningu dobrą robotę - tonuje nieco emocje Katarzyna Zaroślińska-Król. Atakująca Developresu, to obok Anastasiyi noKraiduby z Budowlanych Łódź czołowa strzelba ligi. Naprzeciw siebie będzie mieć jednak godną przeciwniczkę, Wilmę Salas Rosell, która w tym sezonie zdobyła 7 oczek mniej od popularnej „Smoku”.

Zaroślińska pokazała w ostatnim meczu, że im mocniejszy rywal, tym ona bardziej się nakręca. Podczas ostatniego starcia z Budowlanymi Łódź zdobyła w trzech setach 23 punkty i w pełni zasłużenie odebrała statuetkę dla MVP meczu. - Uwielbiam takie mecze - mówi siatkarka Developresu. - Takie mecze są jak wisienka na torcie. Po to się pracuje, żeby w nich zagrać i ja tylko czekam na takie spotkania. Coś jak play-off czy Puchar Polski, uwielbiam granie o medale.

Chemik wydaje się, że będzie jeszcze większym wyzwaniem niż Budowlani. Zespół trenera Ferhata Akbasa na każdej pozycji ma zawodniczkę wysokiej klasy. Dość powiedzieć, że w podstawowym składzie często nie mieści się reprezentantka Polski Natalia Mędrzyk czy jedna z najlepszych atakujących ubiegłego sezonu Martyna Łukasik.

A co o rywali mówią trenerzy Developresu? - Na pewno mają bardzo dobry atak - mówi Bartłomiej Dąbrowski, II trener klubu z Rzeszowa, który prowadził „Rysice” przeciwko Chemikowi w meczach o brąz w poprzednim sezonie po zwolnieniu Lorenzo Micelliego. - Grają ciekawą siatkówkę, kombinacyjną i bardzo szybką. To efekt pracy trenera Akbasa, który pracował w Japonii i z reprezentacjami kilku krajów. Często powtarzał w wywiadach, że siatkówka w Polsce jest za wolna, dlatego stara się wprowadzać bardzo szybkie granie. To może być dla polskich zespołów trudne, bo nikt u nas takiej siatkówki nie gra i ciężko jest nawet trenować pod taki system grania. Oprócz tego stosują kombinacje, zbiegnięcia skrzydłowych i inne. To ciekawy zespół i czeka nas bardzo ciekawy mecz, z przeciwnikiem, z którym dotychczas nie graliśmy, a na pewno nie graliśmy z przeciwnikiem grającym takim stylem. Będzie piękny spektakl na Podpromiu.

Opinie po meczu Developres Rzeszów - Budowlani Łódź 3:0

Z szacunkiem do Developresu podchodzi Martyna Grajber z Chemika. - Poprzedni sezon nauczył nas, żeby podchodzić spokojnie do takich spotkań. Byłyśmy liderkami ligi w sezonie zasadniczym, a ostatecznie nie zdobyłyśmy żadnego medalu - mówi w rozmowie z Glosem Szczcińskim. - Nauczka została zapamiętana. Ten pierwszy mecz nie będzie mieć jeszcze dużego wpływu na kolejność na koniec sezonu, ale dobrze byłoby już takie przetarcie mieć za sobą, a najlepiej będzie w nim wygrać. Developres to jest mocny zespół, to wiadomo nie od wczoraj. To będzie trudny mecz dla obu stron.

Przewidywane składy

Developres: Valentin-Anderson, Zaroślińska-Król, Efimienko-Młotkowska, Witkowska, Mlejnkova, Blagojević, Krzos (libero). Trener Stephane Antiga.

Chemik: Kowalewska, Silva Franco, Wasilewska, Trushkina, Salas Rosell, Grajber, Maj-Erwardt (libero). Trener Ferhat Akbas.

Sędziowie: Paweł Burkiewicz, Maciej Kolendowski. Bilety: 5, 10 i 15 zł. Transmisja w Polsat Sport.

POZOSTAŁE WYNIKI: Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (16:25, 22:25, 14:25); DPD Legionovia Legionowo - E.Leclerc Radomka Radom 3:1 (25:17, 20:25, 25:23, 25:21), Wisła Warszawa - BKS Stal Bielsko-Biała (mecz w niedzielę o godz. 15.00), Grot Budowlani Łódź - Enea PTPS Piła (mecz w niedzielę o godz. 17.00); Volley Wrocław - Energa MKS Kalisz (mecz w poniedziałek o 20.30).