Developres Rzeszów i San-Pajda Jarosław w ćwierćfinale Pucharu Polski. Mogą być derby

Zgodnie z regulaminem w 1/4 finału PP zagra sześć czołowych zespołów LSK, po pierwszej rundzie fazy zasadniczej i dwa zespoły z niższych lig wyłonione w rundach wstępnych PP.

Te ostatnie poznaliśmy już ponad miesiąc temu. W 2 rundzie PP NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki ograł Libero Aleksandrów Łódzki, a San-Pajda Jarosław wyeliminował Solną Wieliczka. Dla tegorocznego beniaminka 1 ligi z Podkarpacia to dotychczas największy sukces w historii klubu w tych rozgrywkach.

Pozostałą szóstkę poznaliśmy ostatecznie w niedzielę, gdy dobiegła końca 10. kolejka LSK (11. w połowie rozegrano awansem). Do końca 1 rundy fazy zasadniczej pozostało jeszcze kilka spotkań, ale nie wpłyną one na rozstawienie w PP. Ostatni zespół, który znalazł się w ósemce, to BKS Stal Bielsko-Biała. Po wygranej nad ŁKS-em zdystansował on Pałac Bydgoszcz i MKS Kalisz.

I tak rozstawione zostaną zespoły z miejsc 1-4 LSK, tj. Chemik Police, Developres Rzeszów, Budowlani Łódź i DPD Legionovia Legionowo (do rozstawienia nie są brane wyniki meczów awansem z 2 rundy). Wiadomo, że te drużyny przed turniejem final four ze sobą nie zagrają. Do nich będą dobrani pozostali, czyli: ŁKS Łódź, BKS Stal Bielsko-Biała, San-Pajda i NOSiR.

Rywalizację w ćwierćfinale rozstrzygnie jedno spotkanie, którego gospodarzem będzie zespół z niższej klasy rozgrywkowej, a w przypadku starcia dwóch zespołów z LSK, drużyna wyżej sklasyfikowana po 1 rundzie fazy zasadniczej. To oznacza, że w Jarosławiu już mogą się szykować na starcie z jednym z zespołów z czołowej czwórki LSK. Losowanie ćwierćfinałów odbędzie się prawdopodobnie w styczniu, a mecze rozegrane zostaną 12 lutego.

Tymczasem jutro w Miluzie Developres rozegra ostatnie w tym meczu starcie o punkty, a jego stawką jest awans do 1/8 finału Pucharu CEV. Początek spotkania z francuskim zespołem w środę o godzinie 19. Niestety w składzie rzeszowskiej drużyny ponownie zabraknie Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej, która nie jest zdolna do gry.

Po powrocie siatkarki dostaną tydzień wolnego na święta i 26 grudnia wrócą do zajęć. Na ten rok mają jeszcze w planach rozegrać dwa sparingi z przebywającą w Polsce na obozie reprezentacją Kamerunu. Odbędą się one w formie treningu punktowanego otwartego dla publiczności.

Planowany pobyt Kamerunek w Polsce potrwa od 23 grudnia do 1 stycznia, a ich bazą będą Gliwice. W planach ekipy z Afryki są mecze z czeskim zespołem TJ Ostrawa, AZS-em Politechnika Śląska Gliwice, Płomieniem Sosnowiec i Developresem Rzeszów.

Kamila Witkowska, środkowa Developresu Rzeszów: Tym się charakteryzuje żeńska siatkówka