Developres Rzeszów przegrał sparing z ŁKS Commercecon Łódź [ZDJĘCIA]

Początek pierwszej partii był wyrównany. Na pięciopunktowe prowadzenie udało się wyjść rzeszowiankom po rewelacyjnej serii zagrywek Helene Rousseaux (9:4). W dalszej części seta gra toczyła się punkt za punkt, rzeszowianki utrzymywały zdobytą przewagę. Wydawało się, że pewnie zmierzają po wygraną. Jednak po skutecznym bloku Katarzyny Sielickiej przewaga Developresu stopniała do dwóch punktów (13:11), chwilę później punkt zdobyła w ataku i doprowadziła do remisu (17:17).

Rzeszowianki zaczęły popełniać błędy w zagrywce i przyjęciu. Siatkarki ŁKS Łódź wykorzystały słabszy moment naszego zespołu. Po dwóch blokach Ewy Kwiatkowskiej na tablicy widniał wynik 18:24. Seta, bardzo pewnym atakiem, zakończyła Izabela Kowalińska. (19:25).

Druga partia była bardziej zacięta. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć rywalowi. W ataku bardzo dobrze radziły sobie Klaudia Kaczorowska i Adela Helić. Po stronie rywalek brylowała Regiane Bidias. Przy stanie 21:23 o czas poprosił szkoleniowiec Developresu, Lorenzo Micelli. Przerwa wytrąciła rywalki z rytmu. Izabela Kowalińska posłała dwie piłki z rzędu w aut (23:23), zaraz potem zepsuła swoją zagrywkę, dając tym samym rzeszowiankom piłkę setową. Siatkarki z Rzeszowa zakończyły seta skutecznym blokiem. (27:25).

Trzecią partię łodzianki rozpoczęły od prowadzenia 3:0. W ataku dobrze spisywała się Ewa Kwiatkowska. Siatkarki Developresu nie zamierzały się jednak poddawać i po ataku Julii Andrushko doprowadziły do remisu (10:10). Dalej toczyła się zażarta walka, trzypunktową przewagę udało się zdobyć gościom dopiero po sprytnej kiwce Agaty Wawrzyńczyk (15:18).

Rzeszowianki starały się odrobić straty, ale niestety brakowało skuteczności w pierwszej akcji, co skrzętnie wykorzystywały rywalki. Po udanej akcji, zakończonej przez Deję McClendon, łodzianki prowadziły 24:18. Nasze siatkarki obroniły cztery piłki setowe, doprowadzając do stanu 22:24. W kolejnej akcji fantastyczną grą w obronie popisały się łodzianki i zdołały wyprowadzić kontrę. Mecz, atakiem po prostej zakończyła Izabela Kowalińska (22:25).

- Pracujemy bardzo ciężko i nie widać w naszej grze świeżości. Jest jeszcze wiele do poprawy, ale idziemy w dobrą stronę i myślę, że będzie tylko lepiej - podsumowała sparing Helene Rousseaux.

Mecz skrócono do trzech setów bo łodzianki spóźnił się do rzeszowskiej hali prawie godzinę a zaraz po tym meczu zaplanowany był trening siatkarzy Asseco Resovii.

KS DevelopRes: Helene Rousseaux, Monika Ptak, Katarzyna Żabińska, Anna Kaczmar, Adela Helić, Klaudia Kaczorowska, Lucyna Borek (libero) oraz Natalia Gajewska, Magdalena Hawryła, Ewa Żak, Kamila Ganszczyk, Julia Andrushko. Trener Lorenzo Micelli.

ŁKS Commercecon: Regiane Bidias, Ewa Kwiatkowska, Lucie Mühlsteinová, Katarzyna Sielicka, Izabela Kowalińska, Małgorzata Skorupa, Krystyna Strasz (libero) oraz Deja McClendon, Julita Rafałko, Dominika Mras, Agata Wawrzyńczyk, Izabela Szyjka. Trener Michal Mašek.

Sędziował: Mariusz Gadzina (Strzyżów). Widzów: 100