Developres Rzeszów robił badania, testy, spotkał się z zarządem i miał pierwszy trening

Trener Stephane Antiga ma w zespole sześć nowych siatkarek. To: Alexandra Lazić, Kiera van Ryk, Juliette Fidon-Lebleu, Marta Krajewska i Aleksandra Rasińska, a także Anna Stencel, której na razie nie ma z drużyną, bo jest na zgrupowaniu kadry narodowej.

Do Rzeszowa nie przyjechał też jeszcze Bartłomiej Dąbrowski. II trener Developresu Rzeszów jest w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski juniorek i dotrze do Rzeszowa nieco później.

Pozostałe siatkarki i trenerzy są już w Rzeszowie. Dziewczyny w poniedziałek stawiły się z samego rana na badaniach w szpitalu ProFamilia.

- Odbyliśmy potem fajne spotkanie. Dziewczyny są uśmiechnięte i nie mogą doczekać się pierwszych zajęć - mówił wczoraj przed pierwszym treningiem Marek Pieniążek, wiceprezes KS Developres.

Jaki plan na przygotowania ma trener Stephane Antiga?

- Plan jest pracować dobrze, powoli, bo mieliśmy długą przerwę - mówi. - Dziewczyny były aktywne od miesiąca, a nawet więcej. Miały plan na siłownię i skrupulatnie go wykonywały. Zaczęliśmy od testów fizycznych, a potem zrobiliśmy trening. Było odbijanie piłek, ale na razie bez skakania.

Trener Antiga zamierza, jak w poprzednim roku zorganizować dodatkowe gry i zabawy dla dziewczyn. M.in. biegi na orientację i kilka innych pomysłów.

- Dla mnie to normalne, że takie elementy są w programie przygotowań do sezonu. To są bardzo ważne rzeczy, bo trzeba budować ten zespół, aby był on zespołem mocnym i takim, w którym dziewczyny stoją za sobą murem - mówi Francuz.

Rzeszowianki z tygodnia na tydzień będą zwiększać obciążenie. Drużyna ma zaplanowane też sparingi, ale dopiero w końcowej fazie przygotowań. Wiadomo, że jednym ze sparingpartnerów będzie Radomka Radom. 11 września Developres zagra też z Chemikiem Police mecz o Superpuchar Polski. Ten mecz odbędzie się prawdopodobnie w Szamotułach, gdzie odbędzie się turniej. Oprócz dwóch wspomnianych drużyn będą tam też dwa zespoły z Bundesligi.

Sezon w Tauron Lidze rusza 18 września.

Anna Miros: Mam nadzieję, że moje życie po siatkówce będzie nie mniej owocne niż dotychczas [STADION]