Developres Rzeszów rozpoczyna batalię o medale. Ćwierćfinał z Energą MKS-em Kalisz już w sobotę

Tabela pokazuje, że oba zespoły dzieli przepaść. Developres zakończył rundę zasadniczą na pierwszym miejscu wygrywając 18 z 22 meczów, Energa MKS wygrała zaledwie 10 spotkań i zgromadziła na koncie 22 punkty mniej.

W bezpośrednich starciach jest jednak 1:1. Kaliszanki ograły u siebie Developres 3:1 i była to jedyna porażka "Rysic" w lidze za trzy punkty.

- Z tego co pamiętam, był to nasz pierwszy mecz po tej drugiej kwarantannie, która mocno nam się dała we znaki i długo po niej dochodziliśmy do zdrowia. Jednak drugi mecz, kiedy już zaczęłyśmy łapać lepszą formę pokazał, że umiemy z nimi wygrać.

- mówi Anna Stencel, środkowa Developresu.

Rewanż zakończył się pewnym zwycięstwem rzeszowianek 3:0.

- Myślę, że będą walczyć, bo już nie raz pokazały to w tym sezonie. Potrafią pokazać dobrą siatkówkę, a w składzie mają kilka bardzo dobrych siatkarek - dodaje Stencel.

Jej słowa potwierdza ostatni mecz kaliszanek, które dopiero po tie-breaku uległy wiceliderowi Radomce Radom.

Dla "Rysic" będzie to czwarty raz kiedy zagrają w play-off. Ciekawostką jest fakt, że drużyna ze stolicy Podkarpacia nigdy nie grała ćwierćfinał, za każdym razem zaczynając rywalizacje od półfinałów. Bowiem w sezonach 2016/17 i 2017/18 w play-off grały po cztery najlepsze zespoły po rundzie zasadniczej, a w sezonie 2018/19 rzeszowski zespół zajmując 2. miejsce w rundzie zasadniczej miał w ćwierćfinale wolny los, podobnie jak pierwszy wówczas Chemik Police. Z kolei w poprzednich rozgrywkach, jak dobrze wiadomo, z powodu koronawirusa runda play-off nie odbyła się w ogóle.

O ile w rundzie zasadniczej Developres od lat radzi sobie świetnie (w trzech poprzednich sezonach zajmował 2. miejsca), o tyle w play-off już nie. "Rysice" przegrywały wszystkie trzy półfinały i musiały pocieszać się grą o 3. miejsce. Na inaugurację play-off wygrały tylko raz 3:2 z ŁKS-em w 2018 roku, ale w dwóch kolejnych meczach uległy łodziankom i do finału nie awansowały.
Developres ma za sobą też ciężki okres. Porażki w Lidze Mistrzyń i Pucharze Polski nieco podkopały pewność siebie drużyny, a na dodatek przyplątało się ostatnio trochę kontuzji.

- Myślę, że ostatnia wygrana nad Chemikiem Police była dla naszych dziewczyn bardzo ważna pod względem psychologicznym. W tabeli dla nas nie miała znaczenia, ale mentalnie wpłynęła na siatkarki. Dziewczyny teraz mocno przygotowują się do play-off, cieszy też fakt, że mikro urazy, które dopadły niektóre z nich ustępują

- mówi Marek Pieniążek, wiceprezes KS Developres.

- Cieszę się, że ten play-off się już zaczyna, te emocje, to najważniejsze granie - dodała Stencel.

Początek meczu w Rzeszowie w sobotę o godzinie 20.30. Transmisja w Polsacie Sport.

W niedzielę odbędą się dwa inne ćwierćfinały. Chemik Police zagra z Grot Budowlanymi Łódź, a ŁKS Commercecon Łódź z BKS-em Bostik Bielsko-Biała. W poniedziałek z kolei Radomka podejmie DPD Legionovię. Faworytem zdają się być gospodynie, które jednak mają poważne problemy kadrowe. Wciąż z urazem boryka się bowiem Katarzyna Skorupa, a na domiar złego klub ogłosił, że do końca sezonu nie zagra inna z liderek Janisa Johnson. Amerykanka jest jedną z najlepiej punktujących siatkarek w lidze. Jej absencja ma ponoć związek z poważną chorobą Amerykanki.

Rywalizacja w ćwierćfinałach będzie się toczyć do dwóch wygranych meczów. Mecze nr 2 odbędą się za tydzień w hali drużyn niżej sklasyfikowanych. Jeśli w po dwóch meczach w rywalizacji będzie remis 3 mecz odbędzie się 27 marca.

TABELA, WYNIKI, TERMINARZ TAURON LIGI