Developres Rzeszów wylądował na włoskiej ziemi. Siatkarki przywitała słoneczna pogoda

„Rysice” wyjechały do Włoch w 13-osobowym składzie i oby ta trzynastka przyniosła im nie pecha, ale szczęście. A to ostatnie będzie bardzo potrzebne, bo gospodarze dysponują bardzo mocnym składem.

Podróż do Busto Arsizio minęła bez problemów i zgodnie z planem. Rano zawodniczki wyruszyły spod hali na Podpromiu autokarem na lotnisko w Krakowie, skąd odleciały do Bergamo, a tam już czekał na nie klubowy autobus Unet e-work.

Potem był szybki obiad, trochę odpoczynku i o godzinie 18 „Rysice” mogły oglądać obiekt, na którym odbędzie się czwartkowy mecz.

Hala Palayamamay jest nieco mniejsza od Podpromia, ale trybuny są bardzo blisko plac gry i przy pełnej hali muszą robić mocne wrażenie.

Jak zawodniczki przywitały Włochy? Z uśmiechem. Siatkarki, które mają za sobą grę w lidze Włoskiej i z sentymentem wspominały pobyt tutaj.

- To był jeden z najlepszych okresów w mojej karierze. Spędziłam tu fajne trzy sezony. Potem jednak dostałam ofertę z Turcji, chciałam spróbować czegoś nowego, ale to nie było już to samo – wspomina Jelena Blagojević. Kapitan Developresu ma za sobą najdłuższy staż w Italii.

W serie A występowały też Zuzanna Efimienko-Młotkowska i Anna Kaczmar, one też nie żałują gry w tej lidze.

Wieczorem odbył się planowany trening w Palayamamay.

Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - Developres SkyRes Rzeszów 3:2. Liga Siatkówki Kobiet (pomeczowe opinie)