Rzeszowianki od samego początku są zdecydowanym faworytem w tej parze, a po tym, jak do ekipy z Podkarpacia dołączyła Malwina Smarzek, to ich szanse wzrosły jeszcze bardziej.
W obozie Developresu jednak nie brakuje głosów, które mówią, że Bielska nie można lekceważyć.
- To bardzo młody i ambitny zespół. Dużo zależeć będzie od tego, jak my zagramy. Jeśli zagramy swoją najlepszą siatkówkę, to powinnyśmy mieć mecz pod kontrolą. Bielsko bywa jednak nieobliczalne i dlatego nastawiamy się na ciężkie mecze. Nie można lekceważyć przeciwnika
- mówi Katarzyna Wenerska, rozgrywająca Developresu.
Pewny siebie zdaje się być wiceprezes klubu Marek Pieniążęk.
- Trzeba szanować każdego rywala, ale my przestaliśmy być grzeczni i w tym roku mówimy głośno, że idziemy po złoto - mówi.
Dla Joanny Mirek, byłej znakomitej siatkarki, Developres jest głównym kandydatem nie tylko do gry w półfinale, ale nawet do złota. Była reprezentantka Polski dodała, że dużo może zależeć od tego, jak prezentować się będzie Malwina Smarzek.
BKS Bostik nie jest jednak wygodnym rywalem dla „Rysic”. W sezonie zasadniczym dwukrotnie górą był Developres, ale były to pięciosetowe boje, w których nieraz decydowały pojedyncze piłki. Inna sprawa, że od ostatniego meczu z Bielskiem minęło już sporo czasu, a rzeszowianki grają coraz lepiej.
Kluczem do ogrania BKS-u powinno być zatrzymanie Gabrieli Orvosovej, drugiej po Olivii Różańskiej najlepiej punktującej zawodniczki w rundzie zasadniczej. Czeszka notuje znakomity sezon i w każdym meczu jest bardzo groźna.
Co mówi historia? BKS ostatni raz ograł Developres ponad trzy lata temu. Z „Rysic” tamten mecz pamięta już tylko Jelena Blagojević, a z BKS-u Martyna Świrad. Sześć kolejnych starć po tamtym spotkaniu należało już do Rzeszowa.
Developres nigdy nie przegrał też w ćwierćfinale. Jeśli zespół ten trafiał do play-off, to zagrał co najmniej w półfinale. BKS, który na koncie ma wiele sukcesów, w najlepszej czwórce grał ostatni raz w 2013 roku.
Oba zespoły pierwszy raz spotkają się ze sobą w play-off. W ćwierćfinale miały zagrać w 2020 roku, ale przeszkodziła w tym pandemia COViD-19.
Nie mniej ciekawie będzie w pozostałych parach ćwierćfinałowych. W niedziele odbyły się pierwsze mecze play-off. Chemik Police podejmował Uni Opole, zaś IŁ Capital Legionovia spotka się z Grot Budowlanymi Łódź. W poniedziałek oprócz meczu w Rzeszowie odbędzie się też starcie w Łodzi pomiędzy ŁKS-em Commercecon i E.Leclerc Moya Radomka Radom. Ta ostatnia para wydaje się być najbardziej wyrównana i na jej zwycięzcę w półfinale trafi lepszy w parze Developres/BKS.
W piątek odbył się pierwszy mecz o 9. miejsce. Volley Wrocław rozbił 3:0 MKS Kalisz.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]