Developres Rzeszów zmierzy się Vakifbankiem Stambuł. Może go nie pokona, ale na pewno spróbuje

Przed drużyną francuskiego trenera ogromne wyzwanie, ale też okazja, żeby się sprawdzić w starciu z najlepszymi na świecie. - Mówić o pokonaniu drużyny Vakifbanku, brzmi może trochę niedorzecznie, ale jest to możliwe. Uważam, że mamy szanse, nie jesteśmy faworytem, ale cały czas jesteśmy w grze. Trzeba zwyczajnie wyjść i zagrać najlepiej jak się potrafi - komentuje Antiga. - Uwierzmy w siebie i spróbujmy to zrobić. Mamy ostatnio tyle ciężkich i trudnych meczów, a to tylko dwa dodatkowe.

Przed siatkarkami Developresu jednak arcytrudne zadanie. Skład zespołu z Turcji może przestraszyć najmocniejsze drużyny na świecie. Największe gwiazdy to oczywiście Brazylijka Gabi i Szwedka Isabelle Haak, zawodniczek jednak na światowym poziomie w zespole jest więcej. W czołowej szóstce światowego rankingu Volleybox.net za 2021 rok jest, aż cztery siatkarki Vakifbanku. Oprócz wspomnianej dwójki wysoko notowane są turecka środkowa Zehra Guenes i przyjmująca z USA Michella Barsch-Hackley. Dla porównania najlepsze w tym zestawieniu siatkarki z Developresu: Jelena Blagojević i Bruna Honorio są odpowiednio na 150. i 155. miejscu.

Vakifbank przełamał ostatnio hegemonię Imoco Conegliano pokonując włoski zespół w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Z kompletem zwycięstw wygrał grupę B Ligi Mistrzyń i jest na czele w lidze tureckiej, w której w sobotę rozbił 3:0 THY Stambuł, czyli zespół, w którym występuje Kiera Van Ryk.

Zespół Vakifbanku imponuje warunkami fizycznymi, aż sześć siatkarek ma powyżej 190 cm wzrostu, a mniej niż 180 cm mają tylko libero. Trener Giovanni Guidetti ma w sztabie, aż czterech asystentów, a trenerem przygotowania fizycznego jest znany z pracy w reprezentacji Polski Giovianni Miale. Nawet team menager, czyli odpowiednik naszego kierownika drużny, ma dwóch asystentów.

Developres do starcia z mistrzem Turcji przygotowuje się od niedzieli. Drużyna po meczu wyjazdowym w Legionowie miała bowiem dzień wolnego.

- Najważniejsze, że wszystkie dziewczyny są zdrowe i w pełnym składzie podejdziemy do tego meczu - wtrąca Marek Pieniążek, wiceprezes KS Developres. - Czuję lekkie podekscytowanie, bo przyjedzie do nas drużyna, która jest jedną z najlepszych w Europie, więc to na pewno będzie fajne doświadczenie - dodaje Anna Stencel.

Mecz z tak renomowanym zespołem, to nie tylko wyzwanie sportowe, ale też organizacyjne. - W hali jest punkt przeładunkowy darów dla Ukrainy. Bardzo doceniamy, to co ci wszyscy wolontariusze robią i nie chcemy im przeszkadzać w tym. Robimy wszystko, żeby nie dodawać im dodatkowej pracy, a jednocześnie odpowiednio przygotować halę do spotkania - dodaje M. Pieniążek.

Developres również włączył się w pomoc Ukrainie. Cały dochód z meczu z Vakifbankiem oraz kolejnego spotkania z Radomką Radom zostanie przekazany na rzecz potrzebujących. - Oprócz normalnych wejściówek można też kupić wirtualne bilety, cała kwota trafi na rzecz Ukrainy - mówi wiceprezes. - W akcję włączyło się też miasto Rzeszów i ROSiR. Ponieważ będzie to mecz charytatywny, to miasto udostępni nam halę po kosztach. My jednak zaoszczędzone pieniądze dorzucimy do puli uzyskanej z biletów i całość trafi do potrzebujących. Jakie to będą kwoty, powiemy kiedy już podsumujemy całą akcję, czyli po meczu z Radomką, bo akcja obejmuje dwa mecze.

Bilety i bilety wirtualne są do kupienia na stronie internetowej klubu, będzie też prowadzona sprzedaż w kasie. Na mecz z Vakifbankiem nie będą obowiązywać vouchery, a ceny wejściówek będą minimalnie wyższe.

Oprócz rywalizacji Developresu z Vakifbankiem w ćwierćfinałach spotkają się też Vero Volley Monza i Imoco Conegliano. W wyniku wykluczenia drużyn z Rosji, zwycięzca tej włoskiej rywalizacji otrzyma awans do finału. Gdyż wg drabinki trafiłby na wygranego z pary Dynamo Moskwa - Dynamo Kazań. Z kolei Fenerbahce Stambuł awansuje do półfinału bez gry, bo jego mecze z Lokomotiwem Kaliningrad zostały zweryfikowane jako walkowery.