Stephane Antiga, trener Developresu
Cieszymy się z wygranej, ale trzeba przyznać, że rywal zagrał bardzo dobry mecz. To jest Puchar Polski i czasem niespodzianki tu się zdarzają. Nie byliśmy w stanie ich zablokować, choć często mogliśmy postawić podwójny blok, to w całym meczu mieliśmy tylko sześć bloków punktowych, a to przecież jeden z naszych atutów. Tymczasem oni mieli tych bloków dwa razy więcej, rzadko się to nam zdarza. Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu, była koncentracja, ale jak widać, nie wszystko nam wychodziło. Z kolei rywalki dużo ryzykowały na zagrywce, nie robiły dużo błędów. Są takie drużyny w Tauron Lidze, które potrafią podnieść poziom gry. Cieszy mnie, że graliśmy dobrze nawet pod presją, że kiedy rywal wygrywał i wydawało się, że nic nie możemy zrobić, podnosiliśmy się, graliśmy dobrze. Podobało mi się to zachowanie naszych zawodniczek.
Adriana Adamek, Uni Opole
Zagrałyśmy dobre spotkanie, swoją grę. Jestem zadowolona z naszego zespołu, że wróciłyśmy na ten nasz poziom. Oczywiste było, że mecz będzie ciężki, bo to świetny zespół, ale zostawiłyśmy serducho i myślę, że postawiłyśmy trudne warunki zespołowi z Rzeszowa. Bardzo chciałyśmy zagrać w tym turnieju w Nysie, ale zdawałyśmy sobie sprawę, że Rzeszów tego miejsca tam nam nie odda łatwo. Robiłyśmy wszystko, nie udało się. Wracamy do domu, do ciężkiej pracy, bo przed nami decydujące mecze w walce o play-off.
Aleksandra Szczygłowska, Developres Rzeszów
Zespół z Opola się postawił i nie było łatwo, ale całe szczęście, że udało nam się wygrać i jesteśmy na kolejnym etapie i o to też nam chodziło. Nie wiem, czy ten pierwszy set nas uśpił. Wydaje mi się, że to zespół z Opola potem grał bardzo dobrze, może nie do końca robił to, na co przygotowywaliśmy się. Widać, że chciały sprawić niespodziankę. W trakcie meczu jednak umiałyśmy się dopasować do ich gry i najważniejsze, że udało się dostać do finału.
Jelena Blagojević, Developres Rzeszów
Cel był taki, żeby awansować, a zbieranie punktów w tym meczu nie ma znaczenia, liczyła się tylko wygrana, bo tylko to gwarantowało granie w final four. Opole to zespół, który zawsze walczy. Wiemy, że ten ostatni mecz w Opolu, który wygraliśmy 3:0 łatwo, to wiedziałyśmy, że łatwo nie będzie i wyniki w setach to pokazują. Cieszę się, że wygrałyśmy, bo były w tym meczu trudne momenty, a my byłyśmy razem, grałyśmy zespołowo. Cieszymy się, że zagramy w Nysie, bo rok temu nas tam zabrakło. Teraz trzeba głowę przestawić na następny mecz i co przed nami. Jeśli chodzi o pierwszy set, to tylko dowód na to, że jak wygrasz pierwszego seta do 12, to nic nie znaczy w żeńskiej siatkówce. Duży szacunek dla zespołu z Opola, bo po tym pierwszym secie dziewczyny zagrały niesamowicie, walczyły o każdą piłkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Sony Xperia 1 IV 12/256GB Czarny
smartfon xperia 1 iv dysponuje najlepszymi rozwiąz…
kup teraz

Apple iPhone 14 Plus 256GB Żółty
Okres gwarancji: 12 miesięcyWyposażenie: iPhone z …
kup teraz

Doogee S98 8/256GB Czarny
Smartfony Doogee. Flagowy model Doogee S98 został …
kup teraz

Redmi 10C 4/128GB Zielony
Redmi 10C Szybkość i niezwykła wydajność dzięki Sn…
Reprezentacja Polski. Rzecznik PZPN o problemach w kadrze