Developres wygrał turniej w Karpaczu. Kontuzje Moniki Ptak i Lucyny Borek

Rzeszowianki w Karpaczu rozegrały łącznie 15 setów, każdy swój mecz kończąc wygraną po tie-breaku. Podopieczne Lorenzo Micellego pokonały kolejno Polski Cukier Muszyniankę, MKS Dąbrowa Górnicza i niemiecki Schweriner SC.

W ostatnim meczu najpierw mięsień brzucha naciągnęła Monika Ptak, a w drugim secie boisko musiała opuścić libero Lucyna Borek. - Niestety nie mam dobrych wieści. „Lusi” uszkodziła sobie ścięgno Achillesa i nie wiadomo, kiedy będzie mogła wrócić do gry. W Rzeszowie przejdzie szczegółowe badania, ale wstępne diagnozy nie są zbyt optymistyczne. W najgorszym wypadku może nie zagrać już w tym sezonie - informuje Wiesław Kozieł, wiceprezes KS Developres.

Na szczęście mniej groźna jest kontuzja Moniki Ptak, która najpewniej będzie pauzować kilka tygodni. Oznacza to jednak, że wobec kontuzji Kamili Gansz-czyk, Micelli ma do dyspozycji tylko dwie środkowe Katarzynę Żabińską i Magdalenę Hawryłę.

Dobrą nowiną jest powrót po chorobie przyjmującej Helene Rousseaux, która w Karpaczu zagrała w dwóch meczach. Pierwsze piłki po kontuzji odbiła też libero Agata Sawicka, która wchodziła na zmiany w pierwszym meczu, zagrała cały drugi i większość trzeciego po kontuzji Borek.

- Gdybyśmy grali w każdym meczu w pełnym składzie, to pewni nie stracilibyśmy nawet jednego seta - mówi Kozieł. - A tak przez kontuzje i choroby, w każdym meczu kogoś brakowało. W dwóch pierwszych nie grała też Ania Kaczmar, która miała zatrucie pokarmowe. Wciąż czekamy na powrót Jeleny Blagojević.

Wyniki turnieju w Karpaczu: MKS Dąbrowa Górnicza - Schweriner SC 3:1, Developres - Muszynianka 3:2 (25:17, 25:20, 21:25, 22:25, 15:10), Developres - MKS 3:2 (25:21, 18:25, 25:17, 24:26, 15:12), Muszynianka - Schweriner 2:3, MKS - Muszynianka 0:3, Developres - Schweriner 3:2. Kolejność: 1. Developres, 2. Muszynianka, 3. MKS, 4. Schweriner.

W piątek zaczyna się edycja Turnieju o Puchar Firmy Developres. Zagrają w nim Developres, Agel Prostejow, RC Cannes i Muszynianka.