Developres zablokowany w Bielsku-Białej

Rzeszowianki przegrały nie przez przyjęcie, ale przez blok. Najcenniejsza dotychczas broń jaką dysponował zespół ze stolicy Podkarpacia kompletnie zawiodła, za to rewelacyjnie funkcjonowała ona u rywalek, które w całym meczu 17 razy zatrzymały Developres na siatce.
Trudno szukać pozytywów w grze Developresu w tym meczu. Sety nr 1 i 3 toczyły się zdecydowanie pod dyktando gospodyń, które szybko uzyskiwały kilkupunktową przewagę i bez kłopotu dowoziły wygraną do ostatniej piłki. Jedynie drugi set był zacięty. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Rzeszowianki dobrze atakowały, a domeną Aluprofu był blok. Właśnie tym elementem bielszczanki zdobyły decydujące w tej partii punkty.

W drużynie Developresu zadebiutowała Ewelina Janicka, która na początku sezonu pauzowała z powodu kontuzji kolana. W meczu z Aluprofem zabrakło niestety Nikoliny Jelić. Chorwatka mimo zapowiedzi trenera nie znalazła się nawet w kadrze meczowej.

Aluprof Bielsko-Biała - Developres SkyRes Rzeszów 3:0 (25:17, 28:26, 25:15)

Aluprof: Horka 10, Moskwa 9, Bamber-Laskowska 8, Lis 13, Castiglione 6 oraz Wojtowicz (libero), Strózik, Radosova, Mucha. Trener Emmanuele Sbano.
Developres: Bonczewa 5, Śliwińska 5, Otasević 7, Kapturska 7, Skiba 8, Nowakowska 5 oraz Borek (libero), Janicka, Hawryła, Wańczyk, P. Filipowicz (libero), Warzocha. trener Mariusz Wiktorowicz.