Piecobiogaz to jedyny, obok KSZO Ostrowiec Św., zespół, który urwał rzeszowiankom więcej niż dwa sety w ostatnich 10 meczach. Jak zagrają jednak przyjezdne, ciężko rozszyfrować. Podopieczne trenera Andrzeja Miciula uległy początkiem grudnia SMS-owi Sosnowiec, by tydzień później ograć wysoko notowanego Zawiszę Sulechów 3:1.
Murowana Goślina miała swój kryzys, część zawodniczek nie trenowała, bo w klubie było zamieszanie w sprawach finansowych. - Z tego co wiem nasi rywale wrócili do składu z początku sezonu, więc należy się spodziewać ciężkiej przeprawy - mówi Marcin Wojtowicz, trener Developresu. - My prawdopodobnie będziemy musieli sobie radzić bez Karoliny Filipowicz, która ma uraz i nie trenowała ostatnio.
Brak Karoliny Filipowicz może okazać się poważnym osłabieniem. Kapitan i rozgrywająca Developresu nie raz ratowała swój zespół z opresji. W razie konieczności na rozegraniu zastąpi ją Adrianna Szady.
- Nie wiadomo czego po nich się spodziewać, bo ostatni mecz im wyszedł i to nieźle - mówi Dominika Nowakowska, środkowa Developresu. - Skoro nie wiemy co one zagrają trzeba skupić się na sobie i dać z siebie wszystko. Wygrana byłaby doskonałym prezentem świątecznym dla każdej z nas i o to się postaramy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?