Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diagnoza społeczna. Tak rzeszowianie ocenili swoje miasto

Beata Terczyńska
Krzysztof Kapica
Choć miasto Rzeszów wypadło na duży plus, prezydent Tadeusz Ferenc jeszcze chce śrubować wyniki i jak mówi, „cisnąć” urzędników.

Poznaliśmy wyniki badań „Diagnoza społeczna Rzeszowa 2015”, prowadzonych przez naukowców przy pomocy studentów III roku socjologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.

- Przepytaliśmy 800 dorosłych osób, ale nie z łapanki na ulicach, lecz wylosowanych z bazy ewidencji ludności Urzędu Miasta, uwzględniając płeć, wiek i osiedle - tłumaczy dr Hubert Kotarski, socjolog z UR.

Z badań wynika, że 55 proc. mieszka w Rzeszowie od urodzenia, a 45 przeprowadziło się, głównie za pracą, z rodzicami jako dzieci, do partnera, szkoły i na studia. Zdecydowana większość (71 proc.) z innych miejscowości regionu.

- Prawie 3/4 mieszkańców nie zamierza wyprowadzać się stąd w ciągu 5 najbliższych lat, a przenosiny rozważa 5 proc. - przybliża dr Krzysztof Piróg z UR. - 82 proc. osób jest zadowolonych, że mieszka w Rzeszowie, a niezadowolonych jest zaledwie 2 proc.

Na pytanie, czy coś zmieniło się w ostatnich 5 latach, odpowiedzi „tak, zaszły bardzo duże zmiany” udzieliło 68,9 proc., „tak, zaszły pewne zmiany” - 20,6, „nic się nie zmieniło” - 3 proc. - Czy zmiany zaszły na lepsze, czy na gorsze, wyniki nie pozostawiają żadnych wątpliwości - mówi dr Mariusz Palak z UR. - Ocena była pozytywna w 80 proc.

Badane były też subiektywne wyobrażenia rzeszowian o mieście. Zadbane, rozwijające się, estetyczne, nowoczesne, mające dużo zieleni, dobre ulice i chodniki, dobrze zarządzane, bezpieczne - odpowiedzi „zdecydowanie tak” przeważały. Niżej oceniono cechy: łatwo znaleźć pracę, łatwo jeździ się samochodem, dobrze skomunikowane z innymi miastami i interesujące turystycznie. Rzeszowianie uznali, że mieszkańcy innych miast odbierają nas pozytywnie (56,5 proc.). „Trochę chwalą, trochę krytykują” - uznało 21,4 proc.

Pod lupę wzięto też, jak mieszkańcy oceniają czystość powietrza i wody. Bardziej czyste niż zanieczyszczone - tak podsumowano wynik. 60 proc. przyznało, że kupuje wodę butelkowaną, 20 pije nieprzegotowaną kranówkę, a 13 podaje ją do picia dzieciom.

Z historią miasta na bakier

Rzeszowianie wyliczali, że symbolami miasta są: Rynek, ratusz i starówka (46,3), pomnik Walk Rewolucyjnych (12,5), fontanna multimedialna (10,3), ul. 3 Maja (9,8), trasa podziemna (9), zamek 7,3), Galeria Rzeszów (5), okrągła kładka (4,8) i parki (4,6). - Za „miejsca magiczne”, gdzie lubią spędzać czas, uznali Rynek, bulwary, parki, al. Pod Kasztanami, PWR, fontannę multimedialną, Lisią Górę i zalew - wylicza dr Krzysztof Malicki z UR. - Zbadaliśmy też pamięć o przeszłości.

Tu rzeszowianie się nie popisali, jeśli chodzi o wiedzę o postaciach historycznych, które są powodem do dumy. Nie odpowiedziało aż 63,2 proc. Reszta wymieniła m.in. Lisa-Kulę, Cieplińskiego, Nalepę, Spytka Ligęzę, Lubomirskich, Łukasiewicza, Sikorskiego, Kotulę, Bala, Konarskiego i Siemaszkową. 89,5 proc. nie potrafiło wymienić wydarzenia historycznego związanego z miastem. Pozostali podali m.in. wizytę Jana Pawła II, nadanie praw miejskich.

Mieszkańcy oceniali też jakość transportu. Najwyższe wyniki zdobyły oznakowanie, czystość i stan techniczny autobusów, punktualność. Najniższe: ceny biletów i synchronizacja. Ocena komunikacji też wyszła pozytywnie, zwłaszcza oznakowania dla przyjezdnych. Na minus korki. - Gdyby ich nie było, to znak, że miasto umiera - skomentował prezydent. Socjolodzy zbadali poczucie bezpieczeństwa. Odpowiedzi, że ktoś był ofiarą, były pojedyncze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24