Latem pijemy dużo wody, a co z jedzeniem? Czy to, jak się odżywamy, wpływa na to, jak znosimy upały?
Latem zmienia się system jedzenia ponieważ upały sprawiają, że apetyt się zmniejsza, a także szukamy sposobów na ochłodę. Paradoksalnie bardzo zimne produkty jak np. lody nie dają nam ulgi w upałach.
Dlaczego?
Bo organizm, aby wyrównać różnice temperatur wytwarza więcej energii. Zbyt duże różnice temperatury wywołać mogą szok termiczny, a także zwiększyć ryzyko zachorowania na anginę.
Czyli jak powinniśmy odżywiać się latem?
Dieta w lecie powinna opierać się na sezonowych warzywach i owocach, które dostarczają również wody. To nie czas na ciężkie smażone dania czy rozgrzewające przyprawy. Również z ostrożnością należy podejść do silnej kawy w dużych ilościach czy alkoholu, które działają diuretycznie, czyli odwadniająco.
A najprościej?
Należy opierać się na założeniach diety śródziemnomorskiej. Doskonale sprawdzają się sezonowe owoce i warzywa ponieważ zawarta w nich woda nawadnia. Lekkie sałatki z dodatkiem oliwy, grillowanych chudych mięs i ryb, a także niewielka ilość węglowodanów złożonych, jak ciemny makaron czy ciemne pieczywo do sałatki, to najlepsza letnia opcja.
Sprawdzają się także chłodniki, jogurty, kefiry, maślanka z sezonowymi owocami, lekka zupa jarzynowa, fasolka szparagowa z sadzonym jajkiem, młode ziemniaki z koperkiem, czy kwaśne mleko. To są właśnie smaki naszego polskiego lata.
PRZECZYTAJ TEŻ: Dietetyk radzi. Nie pij kawy na czczo, tylko zacznij od śniadania
Na jakie produkty, poza słodyczami, powinnyśmy szczególnie uważać latem?
Dbając o smukłą sylwetkę przestrzegam przed alkoholem np. zimnym piwem ponieważ w każdej butelce kryje się około 300 kcal. Alkohol wzmaga również apetyt. Zdradliwe są także lody. To są niestety spore ilości cukru, a przy wysokich temperaturach łatwiej także o zatrucia. Ja osobiście zachęcam także do dokładnego mycia owoców i warzyw.
Co w takie upały zabierać ze sobą na wycieczki, np. w góry?
Planując górskie wycieczki należy pamiętać o nawodnieniu czyli wodzie, elektrolitach oraz łatwo dostępnym "paliwie" jak kanapki na drogę, orzechy, banan, suszone owoce. Warto mieć ze sobą izotonik. Polecam w wersji naturalnej (miód, cytryna, sól i woda), aby uchronić się przed odwodnieniem i dodać sił na szlaku. Można go wykonać domowym sposobem.
W górach śmiało sięgnąć możemy po czekoladę. Nie obawiamy się wtedy tak bardzo o kalorie, bo zużycie energetyczne podczas górskich wędrówek jest duże. Ważne jest, aby jedzenie dodawało nam sił, a nie pustych kalorii.
ZOBACZ TEŻ: Na zdrowie. Zielone liście czosnku niedźwiedziego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?