4 z 6
Poprzednie
Następne
Dla nich to ostatni mundial? Stare wygi reprezentacji Polski
Kamil Grosicki
Za kadencji Czesława Michniewicza zaliczył wielki powrót. Nie gra może w pierwszym składzie, nie był też wykorzystany w finałowym meczu ze Szwecją. Jest jednak ważną częścią tej kadry i drugim po Lewandowskim piłkarzu z taką efektywnością. Jeśli pojedzie do Kataru, to prawdopodobnie na swój ostatni turniej w roli piłkarza. Pogoń może jednak czuć dumę, że odbudowała go po nieudanej przygodzie w Anglii i pozwoliła dalej rozwijać skrzydła, nawet w tak słabej lidze, jak Ekstraklasa.