Z powodu braku fachowców cierpi nie tylko branża budowlana i transportowa. W masarniach brakuje wykwalifikowanych pracowników. Niektórzy handlowcy już dawno zabezpieczyli się przed taka sytuacja.
- Mamy umowę z Zespołem Szkół w Sokołowie. Młodzież z klasy rzeźniczej przez trzy lata przychodzi dwa razy w tygodniu na praktyki - mówi Kazimierz Smolak, wiceprezes Zakładów Mięsnych Smak-Eko z Górna. - Po ukończeniu większości gwarantujemy pracę.
Zakłady Beef-San z Sanoka same organizują wyjazdy na Zachów. Na razie tylko dla pracowników z filii na Śląsku.
- Cenionych fachowców z Podkarpacia chcemy zatrzymać premiami i podwyżkami, nawet o ok. 20 proc. - mówi Jerzy Biel, prezes Beef-Sanu.
Zdaniem Biela pracownicy będą nalegali na podwyżki, więc za jakiś czas zarobki w Polsce i za granicą wyrównają się.
Będzie to jednak długi proces i wiele mniejszych firm może zbankrutować Już teraz pensje powoli, ale systematycznie rosną. Zaczynają się od 1800 zł. Niektórzy specjaliści zarabiają nawet 4 tys. zł.
- Chodzi np. o wykrawaczy, bo ich pracy nie da się zmechanizować - tłumaczy J. Biel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]