Dlaczego coraz więcej płacimy za ubezpieczenia samochodowe

Preteksty

Jednym z pretekstów do podniesienia cen może być zaplanowana podwyżka składki na Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który wypłaca odszkodowania za wypadki spowodowane przez kierowców bez obowiązkowego OC.

Ubezpieczyciele już przerzucają jej koszt na klientów.

A przecież pamiętać należy, że uderzy to w jednakowy sposób wszystkich bez wyjątku kierowców. I wcale nie chodzi o to, czy ktoś nigdy nie spowodował żadnej kolizji, ani nie miał najmniejszej stłuczki, czy też ma kilka - dajmy na to - stłuczek w ciągu roku.

Dodatkowe obciążenia

- Dodatkowe obciążenie kosztami towarzystw ubezpieczeniowych, bezwzględnie wpłynie na ceny polis - oceniają fachowcy od rynku ubezpieczeniowego w Rzeszowie.

Jednak po kieszeni uderzy ubezpieczycieli zaplanowana podwyżka VAT. Podniesienie podatku podbije, bowiem ceny napraw samochodów w warsztatach, czyli firmy ubezpieczeniowe będą musiały wypłacić wyższe odszkodowania. Same na pewno nie będą w stania udźwignąć takich dodatkowych wydatków i z pewnością postarają się przerzucić ten ciężar na klientów.

Należy tez pamiętać, że na rosnąca cenę ubezpieczeń swój wpływ wywiera też aura, czyli najpierw ciężka zima, a potem dwie duże powodzie w ciągu lata, które dotknęły spore połacie naszego kraju.

Dodatkowe wydatki

Fachowcy od ubezpieczeń motoryzacyjnych zwracają też uwagę na fakt, że podwyżka VAT-u uderzy też po kieszeni ubezpieczycieli sprzedających polisy przez Internet i telefon. Zostaną zmuszeni do większych opłat za reklamy. Wydają na ten cel rocznie sporo milionów złotych.

Konkurencja

Szczęściem, na polskim rynku ubezpieczeniowym panuje bardzo duża konkurencja. Dlatego podwyżki nie będą raczej skokowe. - Żaden z ubezpieczycieli nie zachce zafundować wielkiego wzrostu cen z dnia na dzień swym klientom - oceniają fachowcy z branży motoryzacyjnej.