Obecnie na Podkarpaciu istnieje 179 klas sportowych, w których pobiera wiedzę ponad 4 tys. uczniów na poziomie podstawowym, gimnazjalnym i licealnym.
Jedną z największych i najprężniej działających tego typu placówek w naszym województwie jest Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Rzeszowie. W jego skład wchodzą gimnazjum sportowe oraz piąte liceum imienia Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. - Mamy osiem klas gimnazjalnych i dziewięć w liceum, które są związane z profilem sportowym - wyjaśnia Wojciech Wilk, dyrektor szkoły.
Zarówno gimnazjum, jak i liceum prowadzą zajęcia w klasach o profilu piłki nożnej, siatkówki dziewcząt i chłopców, akrobatyki i lekkiej atletyki. W bieżącym roku szkolnym powołano klasę mistrzostwa sportowego w siatkówce chłopców.
Niełatwo się dostać
Uczeń chcący kształcić się w szkole sportowej oprócz ogólnych warunków rekrutacji musi sprostać też egzaminowi sprawnościowemu. Winien też należeć do klubu sportowego. - Podczas naboru kandydaci zdają testy sprawnościowe ogólnorozwojowe oraz specjalistyczne związane z konkretną dyscypliną sportową. Większość dzieci trafiających do gimnazjum lub liceum uprawia już sport. Zwykle uczniowie wiedzą, co chcą trenować. Czasami zdarza się, że przychodzi ktoś, kto chce być siatkarzem bądź siatkarką, jednak trenerzy przekwalifikowują ucznia na inną dyscyplinę - mówi dyrektor Wilk.
Zwykle o jedno miejsce w szkole ubiega się czterech kandydatów.
Bezpłatne obozy i sprzęt
Uczniowie szkół sportowych mogą liczyć na bezpłatny sprzęt, dofinansowanie do obiadów czy też darmowe wyjazdy na obozy. - Obozy są organizowane podczas wakacji i ferii. Zawodnicy na ogół wyjeżdżają z klubów a my takie obozy dofinansowujemy. Obozy są organizowane przynajmniej raz w roku dla każdej z klas - mówi dyrektor Wilk.
Zajęcia w szkole sportowej prowadzone są przez wykwalifikowanych trenerów. Często są to osoby pracujące w klubach z zawodowkami. Uczniowie oprócz normalnych zajęć szkolnych mają dodatkowych dziesięć godzin wychowania fizycznego. - Zadbaliśmy, aby jedną godzinę w tygodniu każdy uczeń spędzał na pływalni, gdyż takie zajęcia są doskonałą odnową biologiczną - opowiada dyrektor Wilk.
Brak wolnego czasu
Decyzja o pójściu do szkoły sportowej wiąże się też z niedogodnościami. Zwykle jej uczniowie nie mają praktycznie wolnego czasu. Oprócz treningów i zajęć szkolnych w weekendy uczestniczą w zawodach. - Chodziłem do innej szkoły, jednak nadarzyła się okazja aby przejść do piątego liceum. Nauka jest tu podporządkowana treningom i wszystko jest ułożone jak należy - mówi Tomasz Głód, uczeń V liceum w Rzeszowie i jednocześnie zawodnik siatkarskiego zespołu Resovii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Sołtysik dostał fuchę w TVP! Wiemy, z kim będzie pracował
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!