Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długie kolejki TIR-rów

WACŁAW BURZMIŃSKI
- Jak zlikwidować kolejki przed przejściem Korczowa - Krakowiec? - zastanawali się radni zaprzyjaźnionych powiatów.
- Jak zlikwidować kolejki przed przejściem Korczowa - Krakowiec? - zastanawali się radni zaprzyjaźnionych powiatów. NORBERT ZIĘTAL
JAROSŁAW. Uczestnicy wspólnej sesji Rady Powiatu i Rady Rejonowej Jaworowa na Ukrainie wyrazili zaniepokojenie długością kolejek samochodów ciężarowych na przejściu Korczowa - Krakowiec.

Są dni, kiedy na drodze wiodącej na Ukrainę tworzy się bardzo długi sznur TIR-ów. Kierowcy i podróżni się denerwują, psują się towary. Taka sytuacja, w perspektywie wprowadzenia od lipca obowiązku wizowego, niepokoi samorządy powiatu jarosławskiego i rejonu jaworowskiego. Podczas wspólnej sesji, w Jarosławiu, rady zwróciły się o pomoc do parlamentarzystów Polski i Ukrainy. - Chodzi o zdecydowane działania, które mają doprowadzić do normalnych sytuacji na przejściu Korczowa - Krakowiec - mówi Janusz Kołakowski, wicestarosta jarosławski. - Jeśli nie uda się osiągnąć tego przed wprowadzeniem wiz,

to Ukraina może znaleźć się w izolacji,

a nasze kontrakty z nią mogą być znacznie ograniczone.
Zebrani wysłuchali informacji o sytuacji na tym przejściu oraz działaniach podejmowanych na rzecz jej uzdrowienia, którą przedstawił Kazimierz Nycz, kierownik Zakładu Obsługi Drogowych Przejść Granicznych w Korczowej. Wicewojewoda lwowski, Stepan Łukaszyk, zapowiedział, że przedstawi te problemy ukraińskiemu rządowi i parlamentowi.
Chociaż temat kolejek utrzymujących się od dłuższego czasu na przejściu Korczowa - Krakowiec zdominował wspólną sesję, radni omówili też inne istrotne dla obu stron problemy. Łukaszyk zapoznał zebranych z funkcjonowaniem Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Jaworowie. Jest ona popierana m.in. przez jarosławskich samorządowców, którzy w jej rozwoju upatrują szansę także dla biznesu. Z myślą o tym, w jarosławskim starostwie uruchomiono biuro, gdzie można uzyskać informacje o jaworowskiej SSE. - Zastanawialiśmy się też jak wspólnie zapobiec skutkom zanieczyszczania wód rzeki Szkło, która wpada do Sanu - dodaje Kołakowski. - Trzeba zbudować po ukraińskiej stronie oczyszczalnię ścieków,

angażując unijne fundusze.

Jest pomysł utworzenia Euroregionu "San", który obejmowałby przygraniczne rejony obwodu lwowskiego i woj. podkarpackiego. Jego powołanie zwiększyłoby szansę na otrzymanie dodatkowych środków unijnych. - Nasza współpraca obejmuje nie tylko władze powiatu i gmin, ale także przedsiębiorców i firmy, które inwestują po obu stronach granicy - podkreślił Łukaszyk, który przed wyborem na wicewojowodę lwowskiego był starostą rejonu jaworowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24