Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasłabł w radiowozie i zmarł. Wyjaśniamy okoliczności śmierci 30-latka

/minos/
30-latek zmarł w drodze do celi, gdzie miał wytrzeźwieć - informują policjanci. Mówią, że mocno nietrzeźwego mężczyznę znaleziono w tunelu pod kieleckim dworcem. Nim zabrali go policjanci, był badany przez lekarza pogotowia. Sprawę bada prokuratura.

Około godziny 6 w środę kieleccy policjanci dostali sygnał o mężczyźnie leżącym przy wyjściu na peron, w tunelu prowadzącym pod kielecką stacją kolejową.
- Policjanci zastali na miejscu mocno nietrzeźwego człowieka. Zgodnie z procedurą wezwali karetkę. Pracownik pogotowia wystawił zaświadczenie, że 30-latek może zostać osadzony do wytrzeźwienia w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych - opowiada podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Marta Solnica pełniąca obowiązki dyrektora Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach tłumaczy: - Mężczyzna popołudniem poprzedniego dnia wyszedł z odwyku. Kilka minut po godzinie 6 w środę, gdy badał go lekarz, 30-latek był pod wpływem alkoholu, nie miał jednak żadnych obrażeń, jego parametry życiowe były w normie, był też z nim logiczny kontakt słowny. Nie było powodu, by transportować mężczyznę do szpitala.

Funkcjonariusze zdecydowali się odwieźć 30-latka do domu. Podjechali z nim do jego matki, jednak kobieta obawiając się, że syn może się awanturować, nie zdecydowała się go przyjąć. Policjanci pojechali do komisariatu w śródmieściu. Stąd mieli ruszyć w drogę do Komendy Miejskiej Policji przy ulicy Wesołej, gdzie znajdują się pomieszczenia dla osób zatrzymanych, ale stan mężczyzny się pogorszył.

- Policjanci rozpoczęli reanimację, później przejęła ją ekipa pogotowia. Mimo to, życia 30-latka nie udało się uratować - Relacjonuje podkomisarz Kamil Tokarski.

- Wezwanie z komisariatu dostaliśmy o godzinie 7.30. Mimo reanimacji, mężczyzna zmarł. Gdyby istniała izba wytrzeźwień, czy inna placówka pełniąca taką rolę, 30-latek trafiłby do niej i miałby opiekę medyczną, a nie musieliby się nim zajmować policjanci - mówi Marta Solnica.

Prokuratura będzie ustalać, czy ktoś nieumyślnie nie doprowadził do śmierci 30-latka.

- Prokurator z udziałem biegłego dokonał oględzin zwłok i samochodu. Będziemy ustalać przyczynę śmierci mężczyzny oraz badać prawidłowość działań policjantów - mówi prokurator Marzena Wrześniewska, szef Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie