Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do podkarpackich szpitali z powikłaniami po grypie trafiło ponad 40 osób

Ewa Kurzyńska
Grypa jest groźna między innymi dla małych dzieci, które nie mają tak sprawnego układu odpornościowego jak dorośli
Grypa jest groźna między innymi dla małych dzieci, które nie mają tak sprawnego układu odpornościowego jak dorośli Mariusz Kapala / Polska Press
Od początku sezonu grypowego na Podkarpaciu zanotowano około 35 tysięcy zachorowań na grypę. Aż 8,5 tysiąca z nich stwierdzono w ciągu minionego tygodnia.

Lekarze przyznają, że z dnia na dzień do przychodni zgłasza się coraz więcej pacjentów, którzy skarżą się na wysoką gorączkę, bóle mięśni, głowy i stawów. Obserwacje specjalistów potwierdzają dane sanepidu. W minionym tygodniu grypę podejrzewano u 8,5 tysiąca mieszkańców Podkarpacia, w tym u 3,2 tysiąca dzieci do 14 roku życia. Do szpitali z powodu pogrypowych powikłań trafiło 42 pacjentów. Rok temu, o tej samej porze, chorowało nieco ponad 1,5 tys. mieszkańców regionu.

Dzieci wracają do szkół, zakażeń może być więcej

- Z epidemią grypy już borykają się Francuzi, Niemcy i Węgrzy. Trudno przewidzieć, jak sytuacja rozwinie się u nas. W ostatnich dwóch tygodniach na Podkarpaciu nastąpił istotny wzrost zachorowań, mimo że trwały ferie. Zakażeniom sprzyja przebywanie w dużych skupiskach ludzkich, więc gdy dzieci wrócą do szkół, liczba infekcji może jeszcze wzrosnąć - uważa lek. med. Janusz Kaliszczak, pediatra, epidemiolog i specjalista chorób zakaźnych z Rzeszowa.

Wiele będzie zależeć także od pogody. Gdy trzymają siarczyste mrozy, a wilgotność powietrza jest niska, wirusy mają gorsze warunki do rozwoju. Najlepiej czują się natomiast wówczas, gdy temperatura oscyluje wokół kilku stopni na plusie i panuje plucha.

Dlaczego taka groźna?

Grypa jest najgroźniejsza dla trzech grup pacjentów. Pierwszą stanowią małe dzieci, u których układ odpornościowy wciąż się rozwija. Drugą, kobiety oczekujące dziecka, gdyż ciąża to spore obciążenie dla organizmu matki. Na powikłania bardziej narażeni są także seniorzy oraz osoby w każdym wieku, ale borykające się ze schorzeniami przewlekłymi, które infekcja grypowa może gwałtownie zaostrzyć. Pacjenci z każdej z tych grup są bardziej narażeni na wystąpienie powikłań pogrypowych, np. zapalania płuc, problemów z sercem.

- Groźne następstwa dla układu krążenia może mieć próba „przechodzenia” grypy. Takie lekkomyślne postępowanie grozi uszkodzeniem mięśnia serca i rozwojem niewydolności tego narządu. Mamy na oddziale młodego człowieka, którego z tego powodu czeka prawdopodobnie przeszczep serca - mówi lek. med. Rafał Sztembis, kardiolog z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.

Gdy wirus grypy uszkodzi serce, objawy niewydolności mogą być piorunujące. Często jest jednak tak, że choroba postępuje stopniowo.

- Zaniepokoić powinny takie objawy jak utrata kondycji, szybkie męczenie się, duszność w pozycji leżącej, obrzęki nóg - wymienia doktor Sztembis.

Wystąpienie takich symptomów wymaga pilnej konsultacji lekarskiej. Zwłoka może kosztować życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24