Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do rzeszowskiej Solidarności wstępuje coraz więcej osób

Piotr Samolewicz
Piotr Samolewicz
Joanna Stopyra, Kierownik Regionalny ds. Rozwoju Regionu Rzeszowskiego  „Solidarności”: - Nowe organizacje związkowe powstają w zgranych zespołach.
Joanna Stopyra, Kierownik Regionalny ds. Rozwoju Regionu Rzeszowskiego „Solidarności”: - Nowe organizacje związkowe powstają w zgranych zespołach. Paweł Dubiel
Pracownicy różnych branż coraz chętniej zapisują się do NSZZ „Solidarność”. Potwierdza to choćby ostatnie półrocze. Do rzeszowskiej Solidarności wstąpiło aż 300 osób, w tym pracownicy handlu.

W ciągu ostatniego półrocza Region Rzeszowski zarejestrował sześć nowych organizacji skupiających 300 członków. Do związku zapisują się też pracownicy instytucji samorządowych, np. powiatu ropczycko- sędziszowskiego czy łańcuckiego.

Dlaczego handlowcy zapisują się do związku?

- Dlatego, że są bardzo obciążeni pracą, czują się wyczerpani psychicznie i fizycznie – mówi Joanna Stopyra, Kierownik Regionalny ds. Rozwoju Regionu Rzeszowskiego „Solidarności”. - Wcześniej zatrudnienie w handlu było większe, więcej osób pracowało na zmianie. Teraz pracodawcy redukują zatrudnienie, nakładając na pracowników coraz więcej obowiązków - dopowiada.

CZYTAJ TEŻ: Coraz więcej sklepów omija zakaz handlu w niedzielę. Roman Jakim, NSZZ Solidarność: To są kpiny z ustawy

Joanna Stopyra podkreśla, że nowe organizacje powstają w zgranych zespołach, zakładają je ludzie, którzy ufają sobie i pragną zmiany.

– Jeśli natomiast ludzie są przestraszeni, jeśli w firmie dochodzi do sytuacji mobbingowych, to pracownikom jest ciężej podjąć decyzję o tym, żeby zapisać się do związku. Właśnie wtedy otrzymują od nas największe wsparcie i siłę do działania. I to przynosi spodziewane efekty – dodaje.

Członkowie każdej nowej organizacji zakładowej otrzymują od Regionu stosowną pomoc w prowadzeniu organizacji, reprezentowaniu pracowników w negocjacjach z pracodawcą oraz wsparcie prawne w zależności od potrzeb.

Siłą każdej organizacji jest jej liczebność. Często jest tak, że w wyniku negocjacji pracownicy dostają taki procent podwyżki, jaki procent wynosi ich uzwiązkowienie w firmie.

– Dlatego zdecydowanie większe przełożenie na pracodawcę ma liczniejsza organizacja – zauważa Joanna Stopyra.

Związek reprezentuje pracowników nie tylko w negocjacjach płacowych, ale też w zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.

Związkowiec mający umowę na czas nieokreślony, nie może być zwolniony bez powodu. Pracodawca ma obowiązek wysłać pismo do organizacji, informujące o zamiarze wypowiedzenia mu stosunku pracy, a związek w takiej sytuacji daje odpowiednią pomoc.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24